Reklama
Rozwiń

Wrzesień' 39. Najstraszniejsza lekcja historii

I znowu wrzesień, ten najsmutniejszy z polskich miesięcy. Niegdyś jeden z najpiękniejszych w roku. Od 81 lat pełen smutku i rozgoryczenia.

Aktualizacja: 27.08.2020 16:27 Publikacja: 27.08.2020 15:15

Marszałek Edward Rydz-Śmigły wręcza płk. dypl. Adamowi Zawiszy sztandar 30. Pułku Artylerii Lekkiej

Marszałek Edward Rydz-Śmigły wręcza płk. dypl. Adamowi Zawiszy sztandar 30. Pułku Artylerii Lekkiej z Brześcia. Zamość, 17 lipca 1938 r.

Foto: NAC

Wrzesień przypomina nam nie tylko o naszej własnej bezsilności, ale także o zdradzie sojuszników. Bo tak właśnie należy nazwać ich postawę. Żołnierze francuscy zajadający się serami i pijący hektolitry wina w wygodnych pomieszczeniach bunkrów na Linii Maginota – oto obraz, którego nigdy nie wolno nam zapomnieć. Pięć milionów dobrze wyposażonych żołnierzy, tysiące świetnie przeszkolonych oficerów, całkiem dobry sprzęt mechaniczny i pancerny, a po przeciwnej stronie granicy jedynie symboliczne siły Wehrmachtu. Reszta wojsk niemieckich paliła przecież w tym czasie polskie wsie i miasta. Trzeba bowiem pamiętać, że to nie SS, ale regularne wojsko niemieckie zagrało ponure preludium do strasznej symfonii przemysłowego ludobójstwa, którym mieli się później zająć koledzy z SS. Warszawa płonęła, a francuscy żołnierze śmiali się przy wodewilowych nagraniach Maurice'a Chevaliera. Czyż nie wyczerpuje to definicji zdrady jako świadomego odstąpienia od zobowiązań wobec sojusznika? Francuzi mają powody do wstydu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego