Aktualizacja: 02.12.2025 14:53 Publikacja: 16.10.2025 21:00
Dzięki „zdjęciu chirurga” (wykonanemu w 1934 r.) jezioro Loch Ness zyskało atrakcję turystyczną, na której okoliczni mieszkańcy zarabiają do dziś
Foto: Marmaduke Arundel „Duke” Wetherell/Domena Publiczna
Fotografia, znana jako „zdjęcie chirurga”, jest ujęciem głowy i szyi nieznanego nauce stworzenia. Zdjęcie – zrobione rzekomo przez Roberta Kennetha Wilsona, londyńskiego ginekologa – zostało opublikowane w „Daily Mail” 21 kwietnia 1934 r. Wilson miał obserwować jezioro i wówczas zobaczył potwora. Chwycił aparat i zrobił cztery zdjęcia. Tylko dwie ekspozycje wyszły w miarę wyraźnie; pierwsza podobno przedstawia małą głowę, szyję i plecy, a drugie – głowę w pozycji do nurkowania. Pierwsze zdjęcie stało się dobrze znane, drugie natomiast nie cieszyło się dużym zainteresowaniem ze względu na jego rozmycie. Przez 60 lat zdjęcie nr 1 uznawano za dowód na istnienie potwora z Loch Ness.
Czy cały naród niemiecki ponosi odpowiedzialność za wybuch II wojny światowej i niezliczone zbrodnie podczas teg...
Pamiętam go jak dziś. Wpatrywałem się w Stormvogla, badając sekrety, części i detale, z których wykonany był ten...
W czasie II wojny światowej „wilcze stada” U-Bootów zatapiały ogromne ilości statków wiozących zaopatrzenie do b...
Zanim Stany Zjednoczone ogłosiły światu swoje narodziny poprzez Deklarację Niepodległości, zdążyły stworzyć wcze...
Dzięki Funduszom Europejskim dla Polski Wschodniej (FEPW) firmy z tego regionu mają nowe możliwości na finansowanie innowacyjnych pomysłów. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oferuje startupom w Polsce Wschodniej dostęp do siedmiu Platform startowych, które dają realne wsparcie lokalnych biznesów i zwiększenie konkurencyjność przedsiębiorstw. Są to partnerstwa ośrodków innowacji dające darmowe, kompleksowe programy wsparcia startupów od momentu rejestracji spółki.
Już 28 listopada na ekrany polskich kin wejdzie „Norymberga” (dystr. Monolith Films) w reżyserii Jamesa Vanderbi...
Robotyzacja procesów budowlanych przestała być futurystyczną wizją. Staje się realnym narzędziem, które można zastosować tu i teraz. Na współczesnym placu budowy rola człowieka będzie się zmieniać – mówi Mirosław Rzeszutko, Head of Product Management w firmie wienerberger.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas