Kilka lat temu Zamek Hradczański w Pradze przeżywał prawdziwe oblężenie. Nie nacierała na niego jednak wroga armia, ale tłumy Czechów, których nie odstraszał ani padający deszcz, ani fakt, że na wejście trzeba było czekać ponad sześć godzin. Co wzbudziło tak duże zainteresowanie naszych południowych sąsiadów? Po raz pierwszy od dłuższego czasu pokazano publicznie klejnoty koronacyjne będące symbolem czeskiej państwowości, w tym koronę św. Wacława. Na co dzień są one przechowywane w skarbcu w katedrze św. Wita na praskim Hradzie, a klucze do stalowych drzwi, które są opatrzone siedmioma zamkami, posiadają najwyżsi dostojnicy państwowi i kościelni.