– To społeczny, polityczny, dyplomatyczny i psychologiczny przełom. Wierzę, że będzie miał kluczowe znaczenie dla dbałości o pamięć historyczną – powiedziała podsumowując ekshumacje w Puźnikach na Ukrainie szefowa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Hanna Wróblewska.
– Zakończone prace ekshumacyjne w dawnej wsi Puźniki to dla nas wszystkich rzecz o niezwykłym ciężarze historycznym. Zrealizowane zostały w bardzo trudnych warunkach, niestabilnej sytuacji w Ukrainie, która od trzech lat broni się przed rosyjską agresją. Ale dla nas wszystkich jest to społeczny, polityczny, dyplomatyczny, ale też psychologiczny przełom, który jest efektem wieloletnich rozmów – dodała Wróblewska. – Wierzę, że będzie miał kluczowe znaczenie dla dbałości o pamięć historyczną – stwierdziła.
– Od początku podkreślaliśmy i podkreślamy, że prace w Puźnikach będą kluczowe dla kolejnych zgód na prace poszukiwawcze i prace ekshumacyjne. Dziś, mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że wspólnie wypracowaliśmy standardy i dobre praktyki, które mogą być wzorem – podkreśliła Wróblewska.
Czytaj więcej
Zakończenie ekshumacji ofiar UPA w Puźnikach w Ukrainie powinno być początkiem, a nie końcem wyja...
W Puźnikach znaleziono szczątki dzieci i kobiet
Prace były prowadzone od 23 kwietnia do 10 maja. Uczestniczył w nim zespół składający się z 32 osób, w jego skład wchodzili m.in. archeolodzy i antropolodzy, w tym partnerzy ukraińscy z firmy „Wołyńskie starożytności”, ale też trzy osoby z IPN. Misją kierował genetyk prof. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.