Reklama

Gdzie zostanie pochowana Inka

W ciągu miesiąca IPN zakończy śledztwo w sprawie „Inki”. Niebawem poznamy też wyniki badań identyfikacyjnych Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk.

Aktualizacja: 15.03.2015 21:39 Publikacja: 15.03.2015 20:22

Gdzie zostanie pochowana Inka

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Pion śledczy gdańskiego oddziału IPN kończy już śledztwo w sprawie znęcania się funkcjonariuszy bezpieki nad Danutą Siedzikówną „Inką", legendarną łączniczką i sanitariuszką z wileńskiej brygady AK Łupaszki.

– Zostało ono wznowione po znalezieniu jej szczątków, głównie w celu ich identyfikacji. Pierwsze śledztwo zostało umorzone w 2002 r. z powodu śmierci sprawców – tłumaczy nam prokurator Mirosław Roda.

Prokurator czeka jeszcze na szczegółowe sprawozdanie prac archeologicznych i badań dowodów rzeczowych. – Na początku przyszłego miesiąca śledztwo zostanie zamknięte – zapewnia.

Zdaniem Romana Nowaka, rzecznika Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, dopiero wówczas wojewoda będzie mógł zająć stanowisko w sprawie ponownego pochówku „Inki".

– Wskazanie miejsca pochówku będzie wymagało uzgodnień i konsultacji z władzami samorządowymi oraz organizacjami kombatanckimi – wyjaśnia Nowak.

Reklama
Reklama

– Chcielibyśmy, aby to był godny pogrzeb – mówił dziennikarzom w Pałacu Prezydenckim Maciej Pawełek, bliski „Inki". To właśnie on dwa tygodnie temu odebrał z rąk rektora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prof. Andrzeja Ciechanowicza oraz prezesa IPN dr. Łukasza Kamińskiego notę identyfikacyjną „Inki". Maciej Pawełek dodał, że chciałby, aby jej grób znajdował się w miejscu, gdzie pochowani są jej towarzysze broni. Brane są pod uwagę dwie lokalizacje: w Panteonie – Mauzoleum na Łączce lub na cmentarzu w Gdańsku. Jeden z urzędników IPN zasugerował nam, że data ponownego pochówku w Gdańsku mogłaby zostać ustalona np. na 28 sierpnia, czyli w rocznicę rozstrzelania „Inki".

Być może do tego czasu uda się potwierdzić tożsamość Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk. Został on rozstrzelany razem z „Inką" i pochowany obok niej.

– Dopiero od końca stycznia dysponujemy materiałem DNA niezbędnym do potwierdzenia tożsamości znalezionych szczątków. Wyniki badań będziemy znali za około trzy miesiące – tłumaczy prokurator Roda.

Poszukiwanie miejsca tajnego pochówku „Inki" trwało kilka lat. Przełomem było odnalezienie przez Waldemara Kowalskiego, pracownika Muzeum II Wojny Światowej, niewysłanego listu do Apolonii Selmanowicz. Naczelnik więzienia informował w nim o wykonaniu wyroku kary śmierci na Feliksie Selmanowiczu przez rozstrzelanie. W informacji tej podano, że zwłoki zostały pochowane pod tabliczką nr 137 na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku.

Jesienią poprzedniego roku odkryli je archeolodzy i naukowcy z IPN. Szczątki „Inki" i najpewniej „Zagończyka" znajdowały się w trumnach nieprzykrytych wiekami, które zostały zakopane 49 cm pod powierzchnią ziemi. W grobie „Inki" archeolodzy znaleźli buty i garść gwoździ. Jej czaszka miała ślad po kuli.

„Inka" i „Zagończyk" stanęli przed plutonem egzekucyjnym 28 sierpnia 1946 r. Z dokumentów IPN wynika, że po pierwszej salwie, oddanej z odległości zaledwie trzech metrów, oboje jeszcze żyli. Dobił ich strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszek Sawicki.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama