W moim poprzednim felietonie („Rzecz o Historii”, 25 kwietnia 2025 r.) opisałem w sposób syntetyczny, jak w kolejnych krajach Europy wprowadzano i doskonalono metro, czyli masowy transport miejski oparty na szybkich pociągach poruszających się głównie w tunelach pod ziemią (chociaż niekiedy część trasy pokonują one także na powierzchni). Dzisiaj niektórym z tych wcześniej wymienionych systemów komunikacyjnych przyjrzę się dokładniej.
Podziemna kolej w Londynie
Londyńska kolej podziemna, na której wzorowali się konstruktorzy wszystkich systemów metra na świecie, bynajmniej nie nazywała się (i nie nazywa obecnie) „metro”, tylko Underground. Pierwsza linia tej pionierskiej kolei została otwarta 10 stycznia 1863 r. przez firmę, która nazywała się Metropolitan Railway. Udogodnienie to spodobało się pasażerom, chociaż pierwsze pociągi podziemne napędzane były przez lokomotywy parowe, co stwarzało duże problemy z odprowadzaniem z podziemi dymu oraz pary.
Ponieważ firma Metropolitan Railway odniosła sukces, jej działalność zaczęły naśladować inne firmy, budując swoje osobne tunele i stacje. Wiązało się to z dużymi niewygodami dla pasażerów, którzy w przypadku podróży z przesiadkami musieli kupować bilety różnych firm, a ponadto z braku podziemnych przejść między stacjami musieli wielokrotnie wychodzić na powierzchnię i schodzić do innej stacji ponownie pod ziemię. Problem ten udało się rozwiązać dopiero w 1933 r., kiedy dokonano konsolidacji spółek i utworzono jedną firmę zarządzającą całością – London Transport. Dla pasażera oznaczało to, że z jednym biletem mógł podróżować po całym Londynie, a przejścia między przystankami różnych linii przygotowano w formie tuneli pod ziemią, dzięki czemu przy przesiadaniu się uniknięto uciążliwego wychodzenia na powierzchnię i powtórnego schodzenia pod ziemię.
Londyński system Underground miał wiele technicznych sukcesów. W 1890 r. zamiast lokomotyw parowych ciągnących wagony (co wiązało się ze wspomnianym wyżej problem wietrzenia) wprowadzono napęd elektryczny. Zrobiła to firma City & South London Railway, a inne spółki poszły za jej przykładem.
Kolejnym ulepszeniem technicznym, wprowadzonym w 1921 r. po raz pierwszy w londyńskim Underground, były rozsuwane drzwi wagonów. Wcześniej w wagonach były drzwi otwierane ręcznie, jak w ówczesnych pociągach, co spowalniało wsiadanie i wysiadanie. W 1928 r. wprowadzono automaty do sprzedaży biletów. To była duża oszczędność (nie trzeba zatrudniać kasjerów) i duża wygoda dla pasażerów (nie muszą stać w kolejce).