Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej

To przeniesienie linii kolejowych pod ziemię umożliwiło przewożenie w miastach dużych ilości pasażerów.

Publikacja: 25.04.2025 04:48

Karta pocztowa z początku XX w.: wejście do stacji metra Bastille w Paryżu. Na linii 1 stacja został

Karta pocztowa z początku XX w.: wejście do stacji metra Bastille w Paryżu. Na linii 1 stacja została otwarta 19 lipca 1900 r.

Foto: Scanné par Claude Shoshany / Wikimedia Commons

Moje felietony w „Rzeczy o Historii” dotyczą różnych dziedzin nauki, ale ponieważ jestem inżynierem, najchętniej sięgam do tematów, które związane są z historią techniki. Dzisiaj opowiem o dziejach rozwoju metra (kolei podziemnej w miastach) i o najważniejszych faktach związanych z jego doskonaleniem.

Wcześniejsze systemy komunikacji miejskiej

Zanim zajmę się tytułowym metrem, wspomnę o tym, że systemy komunikacji miejskiej rozwijały się wielokierunkowo i obecnie mają charakter wielowymiarowego „przekładańca”. Poza metrem są dostępne: tramwaje, autobusy, trolejbusy, taksówki... Tak jest dziś. Natomiast w średniowiecznych miastach środków transportu zbiorowego nie było. Jeśli ktoś chciał się przemieścić z jednego miejsca do innego (na przykład z mieszkania na targowisko po zakupy produktów spożywczych), to musiał iść na piechotę, albo – jeśli miał konia – to wierzchem albo wózkiem zaprzężonym w konie. Taki sposób przemieszczania wiązał się z niebezpieczeństwem, bo większość domów była nieskanalizowana, wzdłuż ulic były rynsztoki, a nieczystości wylewano przez okno wprost na ulicę.

Tak to się działo w obrębie miast. Na dłuższych trasach ludzie przemieszczali się dość wcześnie publicznym transportem w postaci dyliżansów albo promów, natomiast w miastach dostępne były tylko dorożki. Ale to był transport indywidualny, a nie zbiorowy. Innowację w miastach stanowiły konne tramwaje przewożące po wybranych trasach wiele osób. Pierwsze takie pojazdy pojawiły się w Paryżu w 1662 r. Dla tych tramwajów (nazywanych omnibusami) wybitny francuski matematyk Blaise Pascal opracował sposób ich funkcjonowania oparty na kursowaniu stale po tych samych trasach i na odjazdach z poszczególnych przystanków o określonych godzinach. Podobne rozwiązania zastosowano w Londynie dopiero w 1829 r. Dzięki stałym trasom ruchu późniejsze tramwaje poruszały się na szynach, co dawało im przewagę nad pojazdami, których koła zapadały się w grząskie na ogół jezdnie.

Tramwaje (najpierw konne, potem elektryczne) oraz autobusy zwiększały jednak zatłoczenie ulic miast i trzeba było transport publiczny rozwiązać inaczej. Zuchwale postanowiono go zepchnąć pod ziemię.

Czytaj więcej

Udoskonalenie bywa ważniejsze od wynalazku

Pierwsze linie podziemne: Nowy Jork, potem Londyn

Pierwszy podziemny tunel kolejowy pod ulicami miasta powstał w 1845 r. w Nowym Jorku, a dokładniej w jego dzielnicy – Brooklynie. Nie był duży, miał zaledwie 500 m, ale pokazał, że pod zatłoczonymi ulicami można się przemieszczać w tunelach. O krok dalej poszedł Londyn, w którym 10 stycznia 1863 r. otwarto pierwszą całkowicie podziemną kolej nazywaną jeszcze wtedy Metropolitan Railway. Miała ona 6 km długości, a wagony w podziemnym tunelu ciągnęły lokomotywy parowe. Stworzyło to konieczność dodania do tuneli dodatkowo szybów wentylacyjnych do usuwania dymu i pary. Było to niepraktyczne, ale wtedy inaczej się nie dało.

Londyńskie metro bardzo szybko się rozrastało. W 1869 r. przeprowadzono linię metra pod dnem Tamizy. Wykorzystano przy tym tunel, który wcześniej dla ruchu konnego sporządził Marc Brunel. Kolejna rewolucja miała charakter nie ilościowy (kolejne odcinki tuneli i kolejne stacje metra), ale jakościowy: w 1890 r. firma City & South London Railway wprowadziła pierwsze pociągi metra o napędzie elektrycznym. To było wreszcie właściwe rozwiązanie – żadnego dymu, żadnej pary, żadnych problemów z wietrzeniem! Jednak ta ważna nowość przyjmowała się powoli, bo wiele firm, które już zainwestowały w parowe pociągi podziemne, nie chciało przyjąć tej innowacji i do 1905 r. większość pociągów metra bazowała na lokomotywach parowych.

Nazwa „metro” narodziła się w Paryżu

Anglicy, którzy niewątpliwie byli pionierami w tworzeniu metra, nazwali swój system kolei podziemnych w Londynie „Underground”. Ale chociaż do dziś jest to jeden z najbardziej rozbudowanych systemów kolei podziemnej na świecie (sumaryczna długość wszystkich 11 linii wynosi 402 km, a przystanków jest 272) – nazwa Underground nie funkcjonuje poza Anglią, bo nazwę „zagarnęli” Francuzi.

Pierwsza francuska linia kolei podziemnej została otwarta i udostępniona pasażerom 19 lipca 1900 r. Oczywiście, powstała ona w Paryżu. Jej pomysłodawcą był inżynier Fulgence Bienvenüe, ale przy budowie nowego systemu transportu miał sporo wątpliwości, dlatego w 1872 r. Rada Miasta Paryża wysłała do Londynu specjalną komisję, która dokładnie obejrzała londyński Underground i postanowiła go naśladować. Pierwsza linia francuskiej kolei podziemnej miała obsługiwać teren w Lasku Vinceńskim, ponieważ tam właśnie w 1900 r. miały odbyć się paryskie igrzyska olimpijskie. Linia ta została nazwana Chemin de Fer Métropolitain (pol. metropolitalna kolej żelazna), co lubiący krótkie nazwy Francuzi skrócili do słowa „metro” – i to się przyjęło niemal wszędzie. Wiadomość o wygodnej francuskiej kolei podziemnej rozeszła się po świecie, bo jej uruchomienie zbiegło się nie tylko z olimpiadą, ale także z wystawą światową, która miała miejsce w Paryżu od 14 kwietnia do 12 listopada 1900 r. Wystawę zwiedziło 51 mln widzów i oni właśnie roznieśli po całym świecie ideę kolei podziemnej – i jej francuską nazwę.

Paryżanie oczywiście także natychmiast docenili zalety metra i szybko zaczęły powstawać kolejne jego linie i stacje. Metro „zafundowały sobie” także inne miasta francuskie. Ale to – podobnie jak rozwój brytyjskiego Underground i innych systemów metra w poszczególnych europejskich krajach – omówię w następnym felietonie.

Czytaj więcej

Muzeum wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej

Pierwsze linie metra w kontynentalnej Europie

Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, w kontynentalnej Europie pierwszy system komunikacji naśladujący wynalazek brytyjskiego Underground powstał nie w Paryżu, o którym pisałem wyżej, ale w Budapeszcie. Budowa pierwszej linii metra oznaczonej M1 (wpisanej obecnie na światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO) rozpoczęła się w 1894 r. Powód budowy był związany z faktem, że w 1896 r. była zaplanowana wielka uroczystość związana z tysiącleciem państwa węgierskiego, spodziewano się więc dużej liczby gości i dodatkowo chciano „popisać się” posiadaniem pierwszego europejskiego metra. Obecnie Budapeszt ma cztery linie i wszystkie ważne punkty miasta są dobrze skomunikowane, ale najważniejszy był właśnie ten początek, dający Węgrom bezspornie europejski priorytet.

Inne systemy metra w kontynentalnej Europie powstały znacznie później. Niemcy wybudowali pierwsze metro w Berlinie w 1902 r. Natomiast – co ciekawe – Ateny, jedno z najstarszych miast Europy, dorobiły się metra niewiele później, bo w 1904 r. Dość wcześnie pojawiła się miejska kolej podziemna także na Półwyspie Iberyjskim – w 1919 r. w Madrycie.

Przyjmując, że Rosja jest państwem europejskim, można odnotować, że pierwszą linię metra w Moskwie otwarto w 1935 r.

W czasie II wojny światowej istniejące w Europie systemy metra zyskały dodatkową rolę. Jako ukryte głęboko pod ziemią stanowiły dla ludności cywilnej skuteczne, chociaż zaimprowizowane schrony przeciwlotnicze. Tu ponownie na pierwsze miejsce wysunął się londyński Underground. Jak wiadomo, chcąc złamać opór Brytyjczyków, Niemcy zasypywali Londyn tysiącami bomb zrzucanych przez samoloty, ale także wysyłali nad to cywilne miasto latające pociski bezpilotowe V1 oraz rakiety V2. Ludność ostrzegana dobrze zorganizowanymi alarmami przeciwlotniczymi kryła się, gdzie kto mógł.

Stacje, a także w mniejszym stopniu korytarze Underground, stanowiły najlepszą kryjówkę – zrzucane bomby nie siały tam zniszczenia, a wyposażenie metra w większości było niepalne. Docenił to sam premier Winston Churchill, który urządził w podziemiach metra siedziby wielu urzędów państwowych, a na stacji metra o nazwie Down Street odbywały się nawet posiedzenia wojennego rządu.

W podziemiach londyńskiego metra gromadzono też zbiory cennych zabytków muzealnych. Na przykład najcenniejsze eksponaty z Muzeum Brytyjskiego ukryto w tunelach metra przy końcowej stacji Underground Aldwych.

Czytaj więcej

Od chińskiej kostki do komputerów. Jak rozwój technologii zmieniał muzykę?

Linie metra budowane po wojnie

Po zakończeniu II wojny światowej w maju 1945 r. cała Europa dźwigała się ze zniszczeń wojennych. Konieczność budowy mieszkań dla ludzi pozbawionych dachu nad głową powodowała, że cały wysiłek budowlany szedł głównie na usuwanie gruzów i budowę mieszkań. Niemal nikt o budowie metra nie myślał. Jedynym wyjątkiem była Szwecja, której udało się utrzymać przez całą wojnę neutralność, a dzięki sprzedaży obu walczącym stronom rudy żelaza kraj wyszedł z wojny znacznie bogatszy, niż był przed wojną. Nic dziwnego, że w Sztokholmie pierwsze metro oddano do użytku już w 1950 r.

Sporą aktywność w budowaniu miejskich kolei podziemnych wykazywały Włochy. Kraj nie był bogaty, a mimo to i pomimo zniszczeń wojennych zdobył się jednak na tworzenie systemów masowej komunikacji. Pierwsze metro w Rzymie zbudowano w roku  1955, natomiast w innych dużych włoskich miastach linie metra powstały także stosunkowo wcześnie.

Wspomnę tu krótko także o innych europejskich inwestycjach: w Portugalii (w Lizbonie) zbudowano metro w 1959 r. Ukraina – jeszcze jako część Związku Radzieckiego – pierwsze metro otrzymała w 1960 r. (w Kijowie). W Norwegii (w Oslo) powstało metro w 1966 r. Bogata Holandia zbudowała pierwsze metro w 1968 r., ale nie w stolicy (Amsterdamie), tylko w Rotterdamie.

W latach 70. XX w. rany zadane miastom przez wojnę zostały właściwie zaleczone, rozwijająca się gospodarka dostarczała środków finansowych, a rosnący ruch samochodowy na ulicach stawał się coraz bardziej uciążliwy – wiele miast pomyślało więc o budowie metra. Metro w Pradze (Czechy) uruchomiono w 1974 r. Leżące w części europejskiej państwa powstałe po rozpadzie Związku Radzieckiego budowały pierwsze linie metra jeszcze pod władzą ZSRR i dlatego stosunkowo wcześnie. Ukraina oprócz wspomnianego wyżej metra w Kijowie dostała także w 1975 r. podziemną kolej w Charkowie, a Białoruś – w Mińsku, w 1984 r. W Austrii kolej podziemna powstała w Wiedniu w 1976 r. W tym samym roku metra „dorobiła się” Belgia (oczywiście w Brukseli). Trzy lata później, w 1979 r., wbudowała pierwsze metro Rumunia (oczywiście w Bukareszcie). W Finlandii pierwsze metro uruchomiono w Helsinkach w 1982 r. Jeśli przyjąć, że Stambuł (należący do Turcji) jest miastem europejskim, to trzeba też odnotować, że pierwsza linia metra powstała tam w 1989 r.

Jak wszyscy zapewne pamiętają, pierwsza linia metra w Warszawie została oddana do użytku w 1995 r., nie byliśmy jednak ostatni w Europie. Później powstało metro w Sofii (1998), w Danii metro (w Kopenhadze) ruszyło w 2002 r., a bogata Szwajcaria pierwsze metro w Lozannie zbudowała w 2008 r. Ale w czołówce nie byliśmy...

W powyższym skrótowym zestawieniu brałem pod uwagę wyłącznie zdarzenia polegające na tym, że w danym kraju europejskim w określonym roku oddano do użytku pierwszą linię metra. Obszerniejsze omówienie tego, co i kiedy działo się dalej w poszczególnych europejskich krajach, przedstawię w następnym felietonie. W kolejnych zaś opowiem, jak się ten rodzaj masowego transportu rozwijał na dalszych kontynentach – w Ameryce, w Afryce, w Azji, a także w Oceanii.

Autor jest profesorem AGH – uniwersytetu w Krakowie


Moje felietony w „Rzeczy o Historii” dotyczą różnych dziedzin nauki, ale ponieważ jestem inżynierem, najchętniej sięgam do tematów, które związane są z historią techniki. Dzisiaj opowiem o dziejach rozwoju metra (kolei podziemnej w miastach) i o najważniejszych faktach związanych z jego doskonaleniem.

Wcześniejsze systemy komunikacji miejskiej

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Ukraińscy bracia w powstaniu warszawskim. Historia jak z „Szeregowca Ryana”
Historia świata
Brakujące morskie ogniwo
Historia świata
Powstanie wielkanocne w Irlandii
Historia świata
Paweł Łepkowski: Tak kończą tyrani
Historia świata
Wspomnienie o wyjątkowej arystokratce