Już od najmłodszych lat Thomas Alva Edison był dociekliwym człowiekiem. Kiedy miał dziewięć lat, matka podarowała mu książkę o eksperymentach chemicznych, których można dokonywać w domu. Chłopiec zaszył się w piwnicy i eksperymentował z coraz bardziej wybuchowymi mieszankami. Nie podobało się to rodzicom. Ojciec denerwował się, że chłopak nie czyta książek, tylko marnuje czas na „niepotrzebne głupoty". Żeby zachęcić Thomasa do czytania, dawał mu pieniądze na książki. Chłopak jednak wydawał je na kupno kolejnych chemikaliów, a chcąc zniechęcić rodziców do oglądania wyników jego eksperymentów, na butelkach pisał „Trucizna".
Dzieciństwo i młodość Edisona
Około 12. roku życia Edison zaczął tracić słuch. Była to prawdopodobnie jakaś dolegliwość genetyczna, ponieważ jego ojciec i jeden z braci również cierpieli na postępującą utratę słuchu. On jednak nie tylko tym się nie załamał, ale twierdził nawet, że postępująca głuchota pozwalała mu się skupić na pracy.
Pewnego dnia na stacji Grand Trunk 14-letni Thomas Edison ocalił życie 3-letniemu chłopcu, którego złapał przed pędzącym wagonem towarowym. Wdzięczny ojciec chłopca nauczył młodego Edisona obsługiwać telegraf. Thomas był tak zachwycony tym urządzeniem, że po ukończeniu szkoły rozpoczął pracę jako operator telegrafu dla firmy Western Union. Nieustannie jednak eksperymentował. Pewnej nocy, gdy pracował nad swoją baterią, zalał kwasem siarkowym biurko szefa, za co został następnego dnia zwolniony z pracy.
Edison miał wrodzony instynkt przedsiębiorczości. Fascynowały go eksperymenty fizyczne i chemiczne, ale zawsze myślał jednocześnie, jak spieniężać swoje wynalazki, co mu się zresztą udawało. W wieku 22 lat stał się właścicielem patentu na urządzenie rejestrujące dźwięk. Od początku zajmowała go też elektryczność. Jego uwagę zwróciły wyniki badań przybyłego z Europy Serba Nikoli Tesli, który wcześniej pracował w Continental Edison Company w Paryżu.
Także Tesla był początkowo zafascynowany Edisonem. Niestety, jak to bywa, kiedy spotykają się dwie genialne osobowości, wcześniej czy później musiało dojść do konfliktu. W 1885 r. Edison obraził 29-letniego Teslę, odmawiając mu wypłaty obiecanej nagrody 50 tys. dolarów za wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań w fabryce Edison Machine Works. Po tym incydencie drogi obu wielkich wynalazców rozeszły się w rozbieżnych kierunkach.