[...] Na ogół jestem dobrze usposobiony i mam ochotę trochę powojować – tym bardziej że spodziewam się wielkich efektów. Dziadek [Piłsudski] osobiście ma kierować wszystkim. Sądzę, że będziemy to robić na korzyść Ukrainy – na ogół sympatyzuję z petlurowcami, a co do Petlury, to zmieniłem swe zdanie sprzed pół roku.
22 kwietnia 1920
[Władysław Broniewski, „Pamiętnik", Warszawa 2013]
Kazimierz Wierzyński (oficer Biura Prasowego Naczelnego Dowództwa, poeta):
Dostałem rozkaz wyjazdu do sztabu ścisłego, który znajdował się w Równem. Polecono mi założyć tam pismo ukraińskie, przeznaczone dla ludności zajmowanych terenów. [...] Miało być wyrazem ukraińskiej ideologii niepodległościowej. Zadaniem moim było znaleźć odpowiednich ludzi z obozu Petlury, zorganizować wydawnictwo, a potem im je powierzyć. „Jedź i pokaż, co potrafisz" – powiedział mi na pożegnanie mój szef, kapitan [Juliusz] Kaden-Bandrowski. [...] Zacząłem pracę eksploratora. Szukałem drukarni, szukałem papieru, szukałem Ukraińców. Papier istniał, ale tylko taki, jakiego używano na rozlepiane po mieście afisze kinowe, bardzo cienki i co gorsza nie biały, lecz w różnych kolorach. Odkryłem też coś, co nazywało się – pożal się Boże – drukarnią, w zakamarkach miejskich wyłowiłem jakichś zecerów. [...] Najtrudniej było z Ukraińcami. Ci, którzy godzili się pójść na współpracę, nie mieli pojęcia o dziennikarstwie; ci, którym nieobce było pióro w ręku, mieli tysiące zastrzeżeń politycznych. Dyskutowaliśmy w nieskończoność o nowej sytuacji, o Petlurze, o wolnej Ukrainie. [...] Zacząłem wydawać pismo na kolorowym papierze.
Równe
[Kazimierz Wierzyński, „Pamiętnik poety", Warszawa 2018]
Z informacji w „Gazecie Gdańskiej":
Umowy, które toczyły się niedawno w Warszawie pomiędzy rządem polskim i nadkomisarzem gdańskim Sir [Reginaldem] Towerem, doprowadziły wedle doniesień niemieckich do następujących wyników: [...] Urzędy gdańskie otrzymają proste połączenia telegraficzne i telefoniczne z Niemcami. Tak samo urzędy polskie z Warszawą, Poznaniem i innymi ważnymi polskimi miejscowościami. Gdańsk otrzyma pewną ilość wagonów znajdujących się w Wolnym Mieście. O ile wagony nie będą potrzebne Gdańskowi, otrzyma je Polska za pewnym wynagrodzeniem tytułem pożyczki. W wymienionych urzędach przyznane zostaną Polsce pewne przywileje. Główną kontrolę wykonuje na razie Anglia. Kontrakt wygotowany jest w językach: polskim, niemieckim i angielskim. W razie niedokładności z powodu fałszywego przetłumaczenia miarodajny jest tekst angielski.
Wolne Miasto Gdańsk, 24 kwietnia 1920
[„Tymczasowy układ pomiędzy Gdańskiem i Polską", „Gazeta Gdańska" nr 95/1920]
„Wiktoria 1920" – 31-odcinkowy, cotygodniowy cykl, ukazujący się w „Rzeczy o Historii", od 17 kwietnia do 13 listopada 2020, a także w innych partnerskich mediach. Co piątek przedstawiamy kolejne tygodnie 1920 roku, przełomowego dla losu Polski i Europy. To wielogłosowa opowieść świadków tamtych wydarzeń – relacja prowadzona „na żywo". Cykl przygotowany przez Ośrodek KARTA na zlecenie Biura Programu NIEPODLEGŁA, w ramach obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i odbudowy polskiej państwowości.
Biuro Programu „Niepodległa" jest państwową instytucją kultury powołaną do obsługi
Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017–2022. Dowiedz się więcej: www.niepodlegla.gov.pl
Realizacja zespołu KARTY: Zbigniew Gluza – koncepcja; Michał Ceglarek – wprowadzenia; Agnieszka Dębska – koordynacja; Dominika Budkus, Michał Ceglarek, Agnieszka Dębska, Jeremi Galdamez, Agnieszka Knyt – zespół; Ewa Kwiecińska – ikonografia; Izabela Kotapska – organizacja, i.kotapska@karta.org.pl
„Wojna o wolność 1920"
Tom I: „Wyprawa kijowska"
Wkrótce tom II: „Bitwa warszawska". Ekskluzywna publikacja Ośrodka KARTA, przedstawiająca metodą montażu świadectw najważniejsze miesiące 1920 roku
Tom I – premiera 6 maja.