W 170 r. n.e. Claudius Galenus, rzymski lekarz pochodzenia greckiego, jako pierwszy opracował standardową metodę opisu temperatury. Jednak pierwsze termometry nazwane termoskopami opracował dopiero Galileusz w 1593 r. Do mierzenia temperatury używał powietrza i wina. Odczyt z użyciem wina był jednak niedokładny z uwagi na zmieniające się ciśnienie atmosferyczne. Galileusz zbudował swój znacznie dokładniejszy termoskop będący unowocześnionym modelem wskaźnika temperatury. Niektórzy historycy uważają, że Galileusz zapożyczył pomysł swojego termoskopu od urządzenia skonstruowanego w 210 r. przez Filona z Bizancjum. Włoski geniusz jedynie go udoskonalił, umieszczając w szczelnie zamkniętym szklanym cylindrze kilka zanurzonych w cieczy szklanych przezroczystych kul zawierających pokolorowaną ciecz. Cylinder wypełniony był płynem o współczynniku rozszerzalności termicznej zdecydowanie większej od rozszerzalności wody. Zwykle używa się do tego celu czterochlorku węgla, etanolu czy izopropanolu. Szczelne zamknięcie cylindra powoduje uniezależnienie pomiaru od ciśnienia atmosferycznego. Każdy z przynajmniej pięciu pływaków został tak dobrany pod względem masy i objętości, by przy różnych temperaturach znajdował się w równowadze hydrostatycznej. Wzrost lub obniżenie się temperatury powodowały zatonięcie lub wypłynięcie oznakowanych pływaków.
Taki termometr był oczywiście niedokładny i nieporęczny w użyciu. Dopiero w 1664 r. Robert Hooke wynalazł termometr, w którym zabarwiony alkohol rozszerzał się pod wpływem ciepła i kurczył pod wpływem zimna. Wtedy właśnie dokonano pierwszych w historii niezawodnych zapisów temperatur.
czyli amerykańska codzienność
Urodzony 24 maja 1686 r. w Gdańsku Daniel Gabriel Fahrenheit początkowo pracował na termometrze z alkoholem, skonstruowanym przez duńskiego uczonego Olausa Roemera. Swój pierwszy rtęciowy termometr skonstruował w 1724 r., a rok później opracował także jego skalę, nazywaną odtąd skalą Fahrenheita. Punkt wrzenia na tej skali to 212°F, punkt zamarzania zaś 32°F. Rtęć jest bowiem jedynym metalem, który w temperaturze pokojowej znajduje się w stanie płynnym.
Mieszkając w Holandii, Fahrenheit konstruował termometry, barometry i wysokościomierze. Zaobserwował współzależność temperatury wrzenia wody od ciśnienia. Skala Fahrenheita jest używana obecnie głównie w USA, na Kajmanach, Belize i Palau. Większość państw świata preferuje skalę Celsjusza.
Skala Fahrenheita jest natomiast dość często używana w różnych częściach świata w termometrach medycznych. Temperatura zdrowego ludzkiego organizmu mierzona w tej skali wynosi 98°F, czyli 36,6°C. Niektórzy naukowcy są przekonani, że skala Fahrenheita pozwala najdokładniej wykryć zmiany w temperaturze ciała ludzkiego.