Formalne zwieńczenie laicité – laicyzacji państwa – stanowi ustawa z 1905 r. będąca jednym z fundamentów francuskiej republiki. A zrodziła się ona w walce dwóch wizji państwa: republikańskiej – nacechowanej antyklerykalnym podejściem – oraz reakcyjnej – ściśle związanej z katolickim sentymentem do ancien regime'u. Kulminacja sporu nastąpiła na przełomie XIX i XX w. podczas afery Dreyfusa, kiedy zarówno w obszarze życia publicznego, jak i w sferze wartości Francuzi polityczne ostrze ataków za polaryzację społeczną skierowali wprost przeciw Kościołowi.
systemu oświaty
Sygnałów zapowiadających drastyczny rozdział państwa od Kościoła w XIX stuleciu było wiele. Już Jules Michelet pisał: „Katolicyzm jest śmiercią republiki. Republika to śmierć dla katolicyzmu. Wolność katolicyzmu w rządzie republikańskim jest wolnością spisku". Wielu poczytnych wówczas mistrzów powieści „płaszcza i szpady" – Victor Hugo czy Alexandre Dumas ojciec – kreowało duchownych na negatywnych bohaterów.
III Republika nie załagodziła pogarszających się relacji, przeciwnie, zapisała na kartach historii Kościoła rozdział brutalnej walki o rząd dusz.
Pretekstem do antykatolickiej polityki był klerykalizm i wynikająca zeń groźba podporządkowania obcemu porządkowi instytucjonalnemu francuskiego systemu wartości. Postawiło to Kościół katolicki, w sposób naturalny, w opozycji do francuskich władz. Dodatkowo budując republikańską tożsamość, zdecydowano o scentralizowaniu systemu oświaty. Do pierwszej otwartej konfrontacji doszło za sprawą antyklerykała Julesa Ferry'ego (1832–1893; zamordowany przez religijnego fanatyka dwukrotny premier Francji; twórca powszechnej, neutralnej światopoglądowo oświaty; wprowadził szkolnictwo średnie dla dziewcząt w 1880 r.; darmowe szkoły podstawowe – w 1882 r.; wykluczył duchownych z grona uczących – w 1886 r.) Jego rząd przyjął strategię „równowagi" opartej na zasadzie neutralności szkolnictwa publicznego: „darmowego obowiązkowego i świeckiego" i gwarantującej wolność kultu. Lecz już wówczas wolność religijna zmierzała do wyeliminowania wszelkiej religijności ze sfery życia publicznego.
Afera Dreyfusa
Polityka Francji spędzała sen z powiek w Stolicy Piotrowej. Wyczytać to można z encyklik Leona XIII, zwłaszcza w „Au millieu des sollicitudes" – „O Kościele i państwie we Francji" z 1892 r. Zapewne dlatego w przededniu wybuchu afery Dreyfusa środowiska katolickie skłonne były bardziej poszukiwać kompromisu nawiązującego do tradycji szeroko rozumianej społecznej roli Kościoła w historii Francji niż kolejnego pola sporów.