W maju 2016 r. brytyjską opinię publiczną zelektryzowała wiadomość o tym, że potomkowie sir Francisa Drake'a postanowili sprzedać pozostający w posiadaniu rodziny od 1775 r. obraz „Portret królowej Elżbiety I po rozgromieniu Armady". Aby nie kupił go prywatny inwestor, trzeba było zebrać 10 mln funtów. Fundacja charytatywna Art Fund zadeklarowała datek w wysokości 1 mln, a kolejne 400 tys. – Królewskie Muzeum w Greenwich. Brakującą kwotę zebrano z pomocą wielu organizacji i zwykłych obywateli. W sumie fundusz wsparło osiem tys. darczyńców, dzięki czemu obraz trafił do najbardziej godnego i adekwatnego miejsca: Queen's House w Greenwich, który wybudowano w pobliżu nieistniejącego już dziś Pałacu Placentii, gdzie 7 września 1533 r. urodziła się córka Henryka VIII i jego drugiej żony Anny Boleyn, znana później jako królowa Elżbieta I, ostatnia z rodu Tudorów. Tak pozyskane dzieło zostało poddane gruntownej konserwacji, a dziś jest jedną z największych atrakcji muzeum. Miłośnicy sztuki mogą je porównać z wersjami pozostającymi w zasobach londyńskiego National Portrait Gallery oraz Woburn Abbey w Bedfordshire (na prezentowanym powyżej zdjęciu).