W latach 40. XIX wieku nastąpił wzmożony napływ niemieckich, holenderskich i skandynawskich protestantów do Ameryki. Na celowniku tych pietystycznych środowisk, wśród których aktywnością szczególnie wyróżniali się metodyści, baptyści, kwakrowie, wyznawcy Kościoła Chrystusa oraz prezbiterianie, znalazły się wszystkie wyroby alkoholowe, uznawane za praprzyczynę „wszelkiego zła i zgorszenia". Wśród mniejszości luterańskiej jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać stowarzyszenia do walki z pijaństwem i wolną sprzedażą trunków. Opinia publiczna nadała im miano „suchego ruchu", którego naczelnym postulatem było wprowadzenie konstytucyjnego zakazu sprzedaży i spożycia wyrobów alkoholowych na terenie całych Stanów Zjednoczonych.