Jak UB chciało zniszczyć legendę AK

Plan UB był wyjątkowo perfidny. Zakładał aresztowanie Jana Rodowicza „Anody", by zniszczyć jego sławę, obciążając go podejrzeniem o zdradę i kolaborację. Częścią tego planu było prawdopodobnie upozorowanie jego samobójstwa.

Aktualizacja: 11.06.2017 20:44 Publikacja: 09.06.2017 02:07

Jan Rodowicz (pierwszy z prawej) z przyjaciółmi. Czasy okupacji, prawdopodobnie 1943 r.

Jan Rodowicz (pierwszy z prawej) z przyjaciółmi. Czasy okupacji, prawdopodobnie 1943 r.

Foto: IPN

Był 10 lutego 1996 r., godzina 12. Warszawa, ulica Spacerowa. Normalnie nigdy tego nie robiłem, jednak tym razem zatrzymałem ekipę telewizyjną przed drzwiami mieszkania. – Panowie – mówię – będziemy za chwilę nagrywali Wiktora Herera, ubeckiego pułkownika. Dzisiaj jest już profesorem Wyższej Szkoły Handlowej i zasłużonym działaczem Solidarności. Ale to on w 1948 r. aresztował Janka Rodowicza „Anodę" i to on go zabił, bez względu na to, jak naprawdę zginął „Anoda". Dlatego proszę, panowie, żadnych komentarzy, żadnych gestów, żadnych nieprzyjaznych manifestacji. Jeżeli będzie chciał się przywitać i podać rękę, to podajemy rękę jakby nigdy nic, bez spluwania przy tym na podłogę. No dobra. To tyle, dzwonimy...

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!
Historia
Jak Wielkanoc świętowali nasi przodkowie?
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą
Historia
Wołyń, nasz problem. To test sprawczości państwa polskiego
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Po raz pierwszy wykorzystamy nowe narzędzie genetyczne