Opowieści snute przez muzealnych przewodników to już za mało, by zachęcić dzieci do poznawania historii. Dobrze wie o tym Dawid Dziama z Muzeum Wojska Polskiego. – One muszą na własnej skórze sprawdzić, jak działają eksponaty, a właściwie... wyobrazić sobie, jak ich kiedyś używano.
W weekend będzie ku temu niespotykana okazja – z okazji obchodów 89. rocznicy odzyskania niepodległości zwiedzający muzeum w Alejach Jerozolimskich nie tylko z bliska przyjrzą się wszystkim elementom uzbrojenia, lecz także sprawdzą ich działanie. Sami przeładują mauzera, sami przymierzą mundury.
Dla najmłodszych gości w salach wystawowych będą organizowane specjalne zabawy i konkursy plastyczne. Dzieci, zainspirowane opowieściami przewodników, będą mieć za zadanie m.in. narysować portret niepodległościowy. – A jeśli tylko pogoda dopisze, przez cały weekend przed muzeum będziemy się uczyć strzelania z kuszy – zdradza Dziama.
Dla tych, którym niestraszne są pierwsze mrozy, przygotowano na sobotę i niedzielę plenerową ekspozycję pojazdów wojskowych na Nowym Świecie. Na ulicy stanie m.in. wóz opancerzony, którego używał generał Stanisław Maczek. Będzie można nie tylko podziwiać go z zewnątrz, lecz także wejść do jego wnętrza.
Warkotem silnika uwagę przechodniów będzie zaś przykuwał polski czołg rozpoznawczy. – Choć jest on zaledwie wielkości malucha, to na pewno zrobi imponujące wrażenie nie tylko na najmłodszych – uważa Dziama. – Podobnie będzie z czołgiem Sherman Grizzly, również uruchomionym i udostępnionym do zwiedzania specjalnie na tę okazję.