Reklama
Rozwiń
Reklama

Cisza po Wielkiej Trwodze

Jesteśmy uwięzieni pomiędzy dwoma poglądami na temat zachowania Polaków podczas wojny - pisze Karolina Wigura w Kulturze Liberalnej

Publikacja: 20.09.2012 09:34

Cisza po Wielkiej Trwodze

Foto: materiały prasowe

Red

Pierwszy brzmi mniej więcej tak: „Nie jesteśmy odpowiedzialni za to, co złego się działo, jesteśmy ofiarami, a większość z nas była bohaterami". Drugi pogląd brzmi zaś: „Ale jednak zawiniliśmy: wobec Żydów, wobec Ukraińców, Niemców, nawet wobec siebie nawzajem".

Z zakleszczenia między tymi dwoma zdaniami tylko pozornie nie ma wyjścia. Marcin Zaremba napisał książkę „Wielka Trwoga. Polska 1944 – 1947. Ludowa reakcja na kryzys". To ważna praca, w której, korzystając z warsztatu historyka, stara się dokonać socjologicznego uogólnienia, dotyczącego zachowań i strachów Polaków tuż po II wojnie światowej.

Pytamy dziś, co „Wielka Trwoga" Zaremby mówi nam o różnych polskich przemilczeniach. Ile nam tłumaczy z tego, co do dziś jest niechętnie przywoływane w polskiej debacie publicznej: na przykład z historii wcale nie szlachetnej, relacji z Ukraińcami i Żydami? Czy cokolwiek z powodów trwogi, o której pisze Zaremba, przetrwało?

Marcin Zaremba

nie ma wątpliwości: „Poparzeni jesteśmy do dzisiaj. Przetrwała pamięć wojny, powojennego bandytyzmu, pozostał brak zaufania do państwa, strach przed Żydami i Niemcami. Czas Wielkiej Trwogi zakorzenił się w nawykach i zwyczajach, w naszych fobiach".

Reklama
Reklama

Joanna Tokarska-Bakir

zwraca uwagę na inne odcienie strachu, twierdząc, że książka Zaremby, choć bogata w materiał, oferuje zbyt łatwe interpretacje polskiej trwogi. Strach, który według niej prawdopodobnie przetrwał w polskim społeczeństwie, jest nie tyle reakcją czysto fizjologiczną, co raczej nawykiem poznawczym. „Nawyk ten polega na kulturowo wyuczonej interpretacji określonych zdarzeń i odczuć".

Łukasz Krzyżanowski

przypomina o nierównowadze nie tylko w polskiej niepamięci, ale i w przypominaniu: książka Zaremby jego zdaniem wskazuje, że na swojego Grossa wciąż czekają zbrodnie popełnione tuż po wojnie na niemieckich, ukraińskich i białoruskich cywilach w Polsce.

Czytaj więcej w Kulturze Liberalnej

Pierwszy brzmi mniej więcej tak: „Nie jesteśmy odpowiedzialni za to, co złego się działo, jesteśmy ofiarami, a większość z nas była bohaterami". Drugi pogląd brzmi zaś: „Ale jednak zawiniliśmy: wobec Żydów, wobec Ukraińców, Niemców, nawet wobec siebie nawzajem".

Z zakleszczenia między tymi dwoma zdaniami tylko pozornie nie ma wyjścia. Marcin Zaremba napisał książkę „Wielka Trwoga. Polska 1944 – 1947. Ludowa reakcja na kryzys". To ważna praca, w której, korzystając z warsztatu historyka, stara się dokonać socjologicznego uogólnienia, dotyczącego zachowań i strachów Polaków tuż po II wojnie światowej.

Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama