Aktualizacja: 10.08.2017 18:44 Publikacja: 10.08.2017 18:21
Foto: Rzeczpospolita, Piotr Guzik
Rz: 80 lat temu szef sowieckiej bezpieki Nikołaj Jeżow podpisał rozkaz nr 00485, na mocy którego wydano wyrok na tysiące Polaków. Przez wiele lat była to zbrodnia nieco usunięta w cień. Dlaczego?
Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej: Wiedza na temat operacji antypolskiej NKWD – sowieckiej zbrodni przeciwko ludzkości z lat 1937–1938, jest niewielka poza środowiskiem historyków. Dlaczego? Trzeba przypomnieć, kim były ofiary. To byli Polacy, którzy mieszkali w Związku Sowieckim, w Moskwie, ówczesnym Leningradzie, potomkowie zesłańców osiedleni m.in. na Syberii, na ziemiach pozostałych poza granicą wytyczoną traktem ryskim z 1921 roku, czyli na terenach dzisiejszej Ukrainy i Białorusi, które przed rozbiorami wchodziły w skład Rzeczypospolitej. Szacuje się, że było to 1,3–1,5 mln naszych rodaków. Spośród nich zamordowano co najmniej 111 tys. – tyle było rozstrzelanych według oficjalnych statystyk NKWD, które często nie pokazywały wszystkich ofiar śmiertelnych. Nie prowadzono jednak dokładnych badań archiwalnych w Rosji, nikt nie przeglądał wszystkich akt. Niektórzy historycy szacują liczbę wymordowanych nawet na 200 tys. osób.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas