Aktualizacja: 03.06.2021 20:06 Publikacja: 03.06.2021 18:26
Foto: Alamy Stock Photo/BEW
Burzliwe dzieje tego obrazu mogłyby się stać kanwą dla serialu sensacyjno-historycznego. Wystarczyłoby zacząć od powodów, dla których między 1467 a 1471 rokiem Memling stworzył to monumentalne dzieło przez zawłaszczenie ołtarza w 1473 r. przez gdańskiego kapra Pawła Beneke dowodzącego statkiem o nazwie „Piotr z Gdańska", a następnie „wydzieranie" go sobie przez kolejnych europejskich władców, aż po powrót do Polski w 1956 r. Ale nie dość na tym. „Sąd Ostateczny" pierwotnie miał trafić do niewielkiej miejscowości Fiesole, na wschód od Florencji. Ponadto autor dzieła nie podpisał go, dlatego przez dziesięciolecia przypisywano go Janowi van Eyckowi. Dopiero w 1843 r. niemiecki historyk Heinrich Gustav Hotho ogłosił, że ten ołtarz namalował Memling, co później zostało dowiedzione. Artysta z pochodzenia był Niemcem, urodził się około 1435 r. w Seligenstadt, miejscowości położonej nieopodal Frankfurtu nad Menem. Uznawany jest za przedstawiciela wczesnorenesansowego malarstwa niderlandzkiego. Przypuszcza się, że swój talent plastyczny mógł rozwijać pod okiem Stephana Lochnera w Kolonii i Rogiera van der Weydena w Brukseli. Na pewno „Sąd Ostateczny" wzorował na jednym z ołtarzy namalowanych przez van der Weydena ok. połowy XV wieku.
Na aukcji, która odbędzie się 6 marca, na sprzedaż zostanie wystawiona unikalna pamiątka ostatniego króla Rzeczypospolitej Stanisława Augusta Poniatowskiego.
W tym roku odnawiane będą zabytki cmentarza Stara Rossa w Wilnie. Towarzyszyć im będzie pochówek bojowników Armii Krajowej, których szczątki odnaleźli pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej.
W tym roku powinny się zakończyć prace nad nowym obiektem wystawienniczo-edukacyjnym, który znajduje się na terenie muzeum w Treblince, gdzie Niemcy zgładzili kilkaset tysięcy Żydów.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Obecna polityka PiS i Karola Nawrockiego wobec Ukrainy i bezkrytyczne podejście do Donalda Trumpa, który dokonuje resetu z Rosją, stoją w sprzeczności do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Znamienne, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie domaga się od Trumpa wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Z badań wynika, że młodzi Niemcy nie wymieniają Polaków wśród ofiar drugiej wojny światowej. Czy zmieni to pomnik w Berlinie? Niemiecka opinia publiczna jest podzielona. Ale nigdy wcześniej nie było tak dużej szansy, by pomnik rzeczywiście stanął – na razie w tymczasowej formie. A co potem?
Ośrodka Karta, który powstał w czasach PRL, a w jego zasobach są unikalne archiwa, apeluje o wsparcie. Można kupować książki wydane przez tą fundację lub przekazać 1,5 proc. podatku.
Na zlecenie Prokuratury Krajowej funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej dokonali w piątek przeszukań trzech mieszkań w Polsce, w tym warszawskiego mieszkania u byłego członka podkomisji smoleńskiej Glenna Jørgensena i jego żony dziennikarki Ewy S.
Ich zadaniem pod okupacją było zorganizować sieć komunikacji z Polakami wywiezionymi do Niemiec – jeńcami i przymusowymi robotnikami. I zrobiły to. Ryzykowały wszystko.
Pion śledczy IPN postawił zarzuty dziewięciu byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej, którzy pacyfikowali pokojową demonstrację w sierpniu 1982 roku w Lubinie. Zginęły wtedy trzy osoby, a kilkanaście zostało rannych.
Paryż inwestuje w mieszkania komunalne: jedna czwarta mieszkańców stolicy Francji – przeczytałam w „The New York Times” – mieszka w budynkach należących do państwa, które chce zatrzymać w mieście osoby i przedsiębiorstwa o niższych dochodach.
Mildred Harnack była Amerykanką. Ale wiedziona miłością do swojego niemieckiego męża postanowiła pozostać w III Rzeszy i zaangażować się w ruch oporu przeciwko Hitlerowi. Za tę decyzję 16 lutego 1943 r. zapłaciła najwyższą cenę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas