Aktualizacja: 04.10.2018 12:53 Publikacja: 04.10.2018 19:00
Filipińską wyspę Palawan w 1945 r. spod japońskiego jarzma wyzwolili Amerykanie. Dziś przyciąga turystów z całego świata
Foto: Wikipedia
Filipińska wyspa Palawan, zwana ostatnią granicą raju, jest coraz chętniej odwiedzana przez polskich turystów. Przyciągają ich tam przyrodnicze atrakcje, takie jak Podziemna Rzeka, niskie koszty pobytu oraz niepowtarzalna atmosfera filipińskiej prowincji. Pobyt na wyspie zaczyna się zwykle od przylotu do jej stolicy, miasta Puerto Princesa. Niewielu turystów zdaje sobie jednak sprawę z tego, że to liczące ponad 200 tys. mieszkańców, a przy tym spokojne, prowincjonalne miasto było w trakcie II wojny światowej miejscem dramatycznych wydarzeń: masakry amerykańskich jeńców i walk filipińskiej partyzantki, a wokół wyspy Palawan odbywały się operacje morskie będące preludium do bitwy pod Layte.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas