Reklama

Plaże, które spłynęły krwią

To był widok, którego nie widział nikt wcześniej w dziejach świata. Wieczorem 5 czerwca 1944 r. 7 tysięcy alianckich okrętów pływających i 1200 okrętów podwodnych wypłynęło w dwóch grupach z południowych portów Anglii w kierunku plaż Normandii. Była to największa armada w dziejach świata, na pokładach której płynęło 130 tysięcy żołnierzy.

Aktualizacja: 09.06.2019 15:22 Publikacja: 09.06.2019 00:01

Plaże, które spłynęły krwią

Foto: National Archives and Records Administration/ domena publiczna

Decyzja o inwazji zapadła zaledwie dzień wcześniej, o 21.30. „W porządku, ruszamy" – oświadczył naczelny dowódca sił alianckich gen. Dwight Eisenhower, kiedy brytyjski serwis meteorologiczny Tet Office przekazał mu prognozę dobrej pogody na kolejne 24 godziny.

Operacja, której nadano kryptonim Overlord, zakładała przełamanie umocnień wału atlantyckiego na pięciu najbardziej wysuniętych plażach tego regionu. Wojska amerykańskie w sile czterech dywizji piechoty, dwóch dywizji powietrznodesantowych i dwóch dywizji Rangersów otrzymały zadanie zajęcia plaż o kryptonimach Omaha i Utah. Trzy dywizje brytyjskie miały uderzyć na plaże Sword i Gold, a 3. Kanadyjska Dywizja Piechoty miała opanować plażę Juno.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama