Aktualizacja: 11.07.2019 15:48 Publikacja: 11.07.2019 21:00
„Stworzenie Adama” (ok. 1511 r.), fresk Michała Anioła na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie
Foto: Shutterstock
Cztery tysiące lat temu politeistyczny obraz uniwersum rządzonego przez licznych bogów został zastąpiony koncepcją jednego Boga – wszechmogącego, wszechwiedzącego i wszechobecnego intelektu, który z sobie tylko znanych powodów stworzył wszystko i wszystkim kieruje. W drugiej Księdze Mojżeszowej, 20: 4–5 pojawiają się dziwne słowa: „Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym...". Stwórca jest zazdrosny? Wymaga nieustannej czci i wiary? Ale przecież w Księdze Joba 42: 2 czytamy: „Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden Twój zamysł nie jest dla Ciebie niewykonalny". Czemu więc Wszechmocny nie uczynił nas od razu doskonałymi? Przecież nie musiałby wówczas narzucać nam swoich przykazań.
W dniach 4–11 lutego 1945 r. Roosevelt, Churchill i Stalin zdecydowali m.in. o tym, że ZSRR otrzymał „zwierzchnictwo” nad Polską i jedną trzecią Niemiec. Nasz kraj utracił też Kresy Wschodnie na rzecz Związku Radzieckiego.
Każdy, kto jadąc do Waszyngtonu, spodziewa się ujrzeć monumentalną rezydencję najpotężniejszego człowieka na świecie, jest zawiedziony jej rozmiarami.
Zdjęcia paparazzi z ostatniej publicznej egzekucji we Francji spowodowały, że władze zrezygnowały z tej metody karania przestępców. Pokaz miał działać odstraszająco, a był jedynie rozrywką dla gawiedzi.
W czasie II wojny światowej, gdy Związek Radziecki stał się sojusznikiem aliantów przeciwko III Rzeszy, uruchomiono gigantyczny projekt ALSIB w celu dostarczenia z Alaski do ZSRR amerykańskich samolotów przeznaczonych na front.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
W kultowym serialu z czasów PRL Jacek Zajdler grał rolę charyzmatycznego przywódcy bandy Karioki. W prawdziwym świecie aktor wspierał antykomunistyczną opozycję. Z pobudek moralnych, bo polityką się nie interesował.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Biorąc pod uwagę stabilny stan zdrowia papieża, lekarze nie wydali w piątek wieczorem żadnego komunikatu medycznego. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej informuje, że aktualizacje medyczne będą publikowane rzadziej.
Kościół ma być jak najdalej od polityki, ale jego obowiązkiem jest metapolityka – stanie na straży wartości, bez których państwo i społeczeństwo nie mogą być sprawiedliwie zbudowane, a przede wszystkim – stanie na straży godności każdego człowieka.
W dniach 4–11 lutego 1945 r. Roosevelt, Churchill i Stalin zdecydowali m.in. o tym, że ZSRR otrzymał „zwierzchnictwo” nad Polską i jedną trzecią Niemiec. Nasz kraj utracił też Kresy Wschodnie na rzecz Związku Radzieckiego.
Każdy, kto jadąc do Waszyngtonu, spodziewa się ujrzeć monumentalną rezydencję najpotężniejszego człowieka na świecie, jest zawiedziony jej rozmiarami.
Zdjęcia paparazzi z ostatniej publicznej egzekucji we Francji spowodowały, że władze zrezygnowały z tej metody karania przestępców. Pokaz miał działać odstraszająco, a był jedynie rozrywką dla gawiedzi.
W czasie II wojny światowej, gdy Związek Radziecki stał się sojusznikiem aliantów przeciwko III Rzeszy, uruchomiono gigantyczny projekt ALSIB w celu dostarczenia z Alaski do ZSRR amerykańskich samolotów przeznaczonych na front.
W kultowym serialu z czasów PRL Jacek Zajdler grał rolę charyzmatycznego przywódcy bandy Karioki. W prawdziwym świecie aktor wspierał antykomunistyczną opozycję. Z pobudek moralnych, bo polityką się nie interesował.
Rankiem 15 marca 44 r. p.n.e. mieszkańcy Wiecznego Miasta zbudzili się w świątecznym nastroju. Zaczynało się jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu Rzymian – Nowy Rok zwany Anna Perenna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas