Pokój, czyli tam i z powrotem

Kiedy w 1916 r. Niemcy pierwszy raz cofali się przez Francję na linię Hindenburga, z pruską skrupulatnością wykonali rozkaz o zniszczeniu wszystkiego, co pozostawiali za sobą.

Aktualizacja: 14.11.2019 17:32 Publikacja: 14.11.2019 16:04

Pokój, czyli tam i z powrotem

Foto: Domena Publiczna

Niszczyli każdy dom, chlewik, sad, a nawet pojedyncze drzewa. Resztę – cokolwiek przetrwało metodyczną anihilację – przemieszały z ziemią dwie ofensywy. Trudno powiedzieć, czy ktokolwiek z niemieckiej delegacji jadącej 7 listopada 1918 r. do Compiegne widział to wcześniej na własne oczy. Okazja była niepowtarzalna, ponieważ ich karawana samochodów aż dziewięć godzin brnęła przez błotnisty krajobraz, w którym jedynym śladem cywilizacji był bezmiar drutu kolczastego – zużyto go podczas wojny aż 50 milionów kilometrów bieżących.

Pozostało 89% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy