Cenna przesyłka dotarła do Gdańska, chociaż – jak przyznał na jednym z portali społecznościowych ks. Ireneusz Brandt, proboszcz kościoła Mariackiego w – z powodu epidemii związanej z koronawirusem „pojawiły się w ostatnich godzinach wątpliwości związane z możliwością przekroczenia granicy".
Jak poinformowało nas Ministerstwo Kultury, ołtarz Pietas Domini nazywany też „Tronem łaski" bractwa św. Jerzego z bazyliki Mariackiej w Gdańsku składa się z dwóch części: retabulum i predelli, i datowany jest na lata 30. XV wieku. Retabulum ołtarza było w ostatnich latach eksponowane w Gemäldegalerie w Berlinie w dziale późnośredniowiecznego malarstwa niderlandzkiego i niemieckiego. Predella ołtarza natomiast wypożyczona została do kościoła św. Jana w Berlinie-Moabit.
Ministerstwo Kultury podaje, że „istnieją liczne źródła poświadczające obecność ołtarza w kościele Mariackim do wybuchu II wojny światowej", ale „nie zachowały się informacje o losach ołtarza w czasie wojny i po niej".
Wiadomo, że gdańscy konserwatorzy prof. Willi Drost i Erich Volmar w 1942 r. rozpoczęli demontaż wyposażenia gdańskich kościołów, a zdemontowane elementy wystroju kościoła Mariackiego przewieziono do składnic w Kartuzach, Hopowie, Mierzeszynie i Lublewie. Jesienią 1944 r. podjęto decyzję, by wybrane najcenniejsze zabytki muzealne i sakralne przewieźć w głąb III Rzeszy.
– Zaginięcie ołtarza było uważane za najdotkliwszą stratę w całym zespole zabytków należących od XV w. do kościoła Mariackiego w Gdańsku" – podkreśla Anna Pawłowska-Pojawa, dyrektor Centrum Informacyjnego ministerstwa.