Reklama

Shinto na wojnie

Japońska tradycyjna religia została przejęta przez modernizujące się państwo i przekształcona w ideologię nakazującą absolutne oddanie boskiemu cesarzowi.

Publikacja: 28.05.2020 21:00

Shinto na wojnie

Foto: ullstein bild/Getty Images

Gdy w oknach pociągów kolejki miejskiej w Tokio wyłaniał się widok kompleksu Pałacu Cesarskiego, pasażerowie musieli pokłonić się w stronę siedziby władcy. Przedstawienia teatralne zaczynano od pieśni na cześć cesarza i rytualnych pokłonów. Jego portrety w urzędach często były zasłonięte welonami, by nie onieśmielać zwykłych śmiertelników wizerunkiem boskiego władcy. Dzieci w szkołach uczyły się piosenek mówiących o radości z oddawania życia dla cesarza, a gdy dorastały, ginęły w samobójczych szarżach, wznosząc okrzyki na cześć władcy. Broń, z którą żołnierze szli w bój, formalnie należała do władcy, a na każdym karabinie był stempel z cesarską chryzantemą. Kult japońskiego imperatora Hirohito pod pewnymi względami przewyższał kult Stalina. Różnił się od niego jednak tym, że Japończycy, w odróżnieniu od Sowietów, rzeczywiście uważali swojego przywódcę za wcielonego boga. Po wojnie różnego rodzaju „eksperci” tłumaczyli, że za ten fanatyzm odpowiedzialny był szintoizm, czyli tradycyjna japońska religia. Ile jest jednak prawdy w tej teorii?

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia
Ernest Shackleton: heroiczny hart ducha
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Pierwsi, którzy odważyli się powiedzieć: „Niepodległość”. Historia KPN
Reklama
Reklama