26 marca 1977 roku na zorganizowanej w mieszkaniu Antoniego Pajdaka – jednego z 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, aresztowanego wiosną 1945 roku przez NKWD i sądzonego następnie w Moskwie – konferencji prasowej Leszek Moczulski, Emil Morgiewicz, Adam Wojciechowski oraz Wojciech Ziembiński poinformowali o powstaniu Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
Wydany poprzedniego dnia „Apel do społeczeństwa polskiego” podpisało 18 osób, m.in. Andrzej Czuma, Karol Głogowski, Leszek Moczulski, gen. Mieczysław Boruta-Spiechowicz, Wojciech Ziembiński. Wzywali w nim do solidarnego i wspólnego działania na rzecz przestrzegania przez PRL międzynarodowych zapisów, deklaracji i paktów dotyczących praw człowieka i obywatela.
Jesienią 1976 roku Andrzej Czuma, jeden ze współzałożycieli Ruchu, wraz z Marianem Gołębiewskim, żołnierzem AK, działaczem Zrzeszenia WiN, więźniem politycznym okresu stalinowskiego, a także z Leszkiem Moczulskim, Maciejem Grzywaczewskim, Aleksandrem Hallem i Janem Dworakiem powołali do życia Nurt Niepodległościowy. Grupa ta wkrótce znalazła partnerów w Komitecie Obrony Robotników (Stefan Kaczorowski – chrześcijański demokrata, Wojciech Ziembiński – piłsudczyk, i Emil Morgiewicz z Ruchu), za pośrednictwem o. Ludwika Wiśniewskiego poznała także środowisko katolików lubelskich („Spotkania” z Januszem Krupskim), w końcu odnalazła wspólny język z osobami związanymi biografią i poglądami z postacią Karola Głogowskiego.
Jesienią 1956 roku ten młody adwokat łódzki stał się liderem Związku Młodych Demokratów, który – choć afiliowany przy Stronnictwie Demokratycznym – zachowywał pełną autonomię i program antykomunistyczny. Pod naciskiem PZPR, już w styczniu 1957 roku ZMD podjął decyzję o samorozwiązaniu.
Powołując ROPCiO, jego sygnatariusze zaprosili do udziału wszystkie nurty opozycyjne działające wówczas w Polsce, jednakże większość działaczy KOR ostatecznie zrezygnowała z firmowania nowego tworu na scenie politycznej. Uznała wręcz, że to Leszek Moczulski z zaskoczenia ogłosił powstanie ROPCiO, tym samym zrywając trwające cały czas rozmowy (w związku z tym swój podpis wycofał ks. Jan Zieja, a następnie także Antoni Pajdak). Niezależnie od kwestii ambicjonalnych czy taktycznych faktycznym powodem rozejścia się dróg KOR (pomijam grupę Antoniego Macierewicza, którego środowisko związane z grupą harcerską Czarna Jedynka jako pierwsze zaangażowało się w akcję pomocy robotnikom Radomia i Ursusa, a po 1977 roku zaczęło wydawać „Głos”) była fundamentalna różnica światopoglądowa.Działaczom ROPCiO pod hasłami współczesnymi, odwołującymi się do bieżących dokumentów międzynarodowych, udało się podjąć zapomniany – także na gruncie dominującego nurtu opozycji demokratycznej w KOR – temat niepodległości państwa i narodu. ROPCiO był strukturą elastyczną, bez jasno określonego przywództwa. Istniały punkty konsultacyjno-informacyjne i biuro prasowe prowadzone w mieszkaniu Kazimierza Janusza, tam również mieściła się redakcja wydawanej poza zasięgiem cenzury „Opinii” oraz działał warszawski punkt kontaktowy. Janusz w 1950 roku został aresztowany przez UB i skazany na 15 lat pozbawienia wolności. W 1974 roku opublikował poza cenzurą „Konfrontacje”, swą pierwszą pracę poświęconą zderzeniu cywilizacji zachodniej z Rosją. Po powstaniu ROPCiO był jednym z czynniejszych jego działaczy.