„Zwracamy się z prośbą o przekazanie wspomnień i relacji ze spotkań z gen. Wojciechem Jaruzelskim w latach 1943 – 2008” – taki komunikat można znaleźć na stronie internetowej Kongresu Porozumienia Lewicy, który zrzesza organizacje lewicowe. Z nadesłanych wspomnień ma powstać książka o generale.
– My sami z tą inicjatywą nie mamy nic wspólnego, ale w pełni ją popieramy. Dlatego zgodziliśmy się umieścić na naszych stronach to ogłoszenie – mówi „Rz” Mieczysław Kozłowski z Kongresu Porozumienia Lewicy. I wyjaśnia, że na pomysł wydania książki wpadli członkowie Zarządu Dolnośląskiego Związku Żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego z Wrocławia. Mają już roboczy tytuł publikacji: „Moje spotkania z gen. Wojciechem Jaruzelskim”.
[wyimek]Zainteresowanie osobą generała jest ostatnio sztucznie wywoływane - prof. Kazimierz KiK, politolog[/wyimek]
– Sądzimy, że wypowiedzi tych, którzy spotkali się z generałem we wspomnianych latach, będą ważną częścią biografii męża stanu, wielkiego patrioty, człowieka honoru, który uratował nas, Polaków, przed bratobójczą wojną i interwencją armii Układu Warszawskiego – tak swoją inicjatywę tłumaczą dawni towarzysze broni Jaruzelskiego.
– Odzew mamy ogromny. Ludzie z całej Polski nadzwyczaj chętnie nadsyłają nam swoje wspomnienia – twierdzi Roman Orłowski ze Związku Żołnierzy LWP. Czy wyjawi, co można przeczytać w nadsyłanych materiałach? – Jeszcze ich nie czytałem, ale jestem przekonany, że materiału na książkę wystarczy – uważa Orłowski.