[b]Rz: Czy opublikowane dokumenty to wszystko, co na temat ks. Popiełuszki odnaleziono w IPN?[/b]
Dr hab. Jan Żaryn: Wszystko, do czego dotarliśmy, i jedynie z okresu, którego dotyczy tom: od początku 1982 r. do zabójstwa w 1984 r. Mogą się jeszcze odnaleźć jakieś dokumenty, które być może znajdują się w innych sprawach obiektowych. Mogą wzbogacić naszą wiedzę, ale wydaje mi się, że nie powinniśmy oczekiwać rewelacji.
[b]Wiadomo dziś, że informacje o ks. Popiełuszce SB czerpała od ks. Czajkowskiego, ks. Przekazińskiego, Tadeusza Stachnika. Zapewne od kogoś jeszcze. Czyje doniesienia były dla SB najcenniejsze? [/b]
Z punktu widzenia operacyjnego najbardziej wartościowe informacje dostarczał Tadeusz Stachnik, pseudonim Tarcza, Miecz, Tarnowski i bodaj Radwański, który był blisko ks. Popiełuszki. Trzeba przyznać, że celnie relacjonował on swoje rozmowy z ks. Jerzym i spostrzeżenia dotyczące jego i środowiska. Dobrze opisał np. stan emocji w najbliższym otoczeniu ks. Jerzego w grudniu 1983 roku, gdy na kapłana była wywierana silna presja ze strony aparatu władzy. Dla SB musiało to stanowić źródło satysfakcji i potwierdzenie, że kierunek uderzenia był właściwy.
[b]W książce rozszyfrowane zostało też nazwisko ks. Jerzego Czarnoty podejrzewanego o ułatwienie założenia podsłuchu w mieszkaniu ks. Jerzego. [/b]