Hochsztaplerzy Stalina

Wyniki badań Centrum Socjologicznego Lewada szokują. W 2019 r. ponad połowa ankietowanych wyraża zachwyt epoką stalinowską. 41 proc. Rosjan odnosi się do krwawego satrapy „z szacunkiem". Czy zapomnieli własną historię? Oczywiście nie, ale dają upust niechęci do Putina kojarzonego z gigantyczną korupcją. Tymczasem Stalin uchodzi w zbiorowej świadomości za zwycięzcę społecznych plag.

Aktualizacja: 23.07.2020 17:15 Publikacja: 23.07.2020 15:54

Sklep firmowy Gławwina w Moskwie

Sklep firmowy Gławwina w Moskwie

Foto: Wikipedia

Faktycznie komunizm zapewnił kombinatorom swobodę działania. Doktryna uznawała przestępców za klasowo bliskich proletariatowi. Dygnitarze bolszewickiej wierchuszki, za Stalinem na czele, wywodzili się przecież z lumpenproletariatu lub środowisk kryminalnych. Ponadto rządy bolszewików cechowały niekompetencja i chaos. Wobec wymordowania aparatu państwa wiedzę zastąpiła ideologia. Słowem każdy, kto przejawiał spryt i posiadał umiejętność mimikry, mógł znaleźć ciepłą synekurę w stalinowskim systemie. Absurdy ówczesnych karier zostały bez litości obnażone w twórczości Michaiła Bułhakowa. Satyrycy Ilja Ilf i Eugeniusz Pietrow stworzyli literacką postać Ostapa Bendera. Biografia „wielkiego kombinatora" jak ulał pasuje do realiów epoki.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama