O znalezisku poinformował nas Tomasz Danilecki, rzecznik białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. W piątek przy Areszcie Śledczym rozpoczęły się prace archeologiczne, związane ze śledztwem dotyczącym zbrodni komunistycznych popełnionych w tym miejscu od września 1939 do 1956 roku.
Jak informuje rzecznik IPN w Białymstoku śledczy znaleźli kości należące do co najmniej trzech osób. "Szczątki znajdują się w układzie anatomicznym. Zostały znalezione na głębokości około 1,5 m, w bezpośrednim sąsiedztwie dawnej chlewni. Układ szczątków wskazuje na możliwe istnienie w tym miejscu grobu zbiorowego. Aktualnie archeolodzy odsłon kolejne warstwy w celu ustalenia liczby znajdujących się tam szczątków. W trakcie prac, które są prowadzone na terenie dawnego ogrodu przywięziennego, na terenie pomiędzy dawną psiarnią a chlewnią, znaleziono też kilkanaście kości ludzkich oraz łuskę od pistoletu TT " - informuje w przesłanym komunikacie rzecznik białostockiego IPN. Dodaje, że dzisiaj na terenie dziedzińca Aresztu Śledczego odnaleziono fragmenty kości, "których pochodzenie będzie weryfikowane przez biegłych".
Prace na terenie aresztu związane są ze śledztwami pionu śledczego IPN, dotyczącymi zabójstw osób osadzonych w tym miejscu, w tym członków organizacji niepodległościowych. Śledztwo jest rozległe bo dotyczy okresu do września 1939 roku do 1956 roku czyli zarówno czasu okupacji sowieckiej, jak i działalności Urzędu Bezpieczeństwa.
Według historyków IPN, teren obecnego aresztu śledczego w Białymstoku, czyli dawnego więzienia karno - śledczego przy ul. Kopernika, jest jednym z lepiej udokumentowanych miejsc egzekucji ofiar białostockiego Urzędu Bezpieczeństwa. Chowano tam nie tylko rozstrzelanych po orzeczeniu kary śmierci, jak i ofiary obław.
W miejscu tym być może pochowani są żołnierze podziemia niepodległościowego m.in. Kazimierza Kamieński ps. Huzar - dowódcy AK, Zrzeszenia WiN (stracony w 1953 r.), czy Aleksander Rybnik ps. Jerzy - komendant obwodu AK, obwodu WiN w Białymstoku (rozstrzelany w 1946 roku).