– Zapowiedź ministra obrony Tomasza Siemoniaka dotycząca uporządkowania ceremoniału wojskowego to krok w dobrym kierunku – ocenia Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. – Jednak to krok spóźniony. Po 1989 r. mieliśmy wiele pogrzebów osób zasłużonych dla minionego reżimu – dodaje.
Większość spoczęła na Wojskowych Powązkach. Dowództwo Garnizonu Warszawa, które jest gestorem części miejsc na tym cmentarzu, informuje „Rz", że do czasu ubiegłotygodniowego pogrzebu gen. Tadeusza Pietrzaka nie było przypadków odmowy wojskowej asysty.
Przyznawano ją, choć życiorysy niektórych chowanych tam generałów mogą budzić kontrowersje.
Przykładowo: w 2009 roku z honorami spoczął na Powązkach gen. Jan Śliwiński, były uczestnik walk z podziemiem niepodległościowym i szef departamentu kadr MON w czasach stalinowskich. Rok później z ceremoniałem wojskowym pochowano tam gen. Włodzimierza Sawczuka, wieloletniego szefa Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego.
Największe kontrowersje wzbudził pochówek w marcu 2013 roku gen. Floriana Siwickiego, współorganizatora stanu wojennego i dowódcy armii interweniującej w 1968 roku w Czechosłowacji. Gdy informacje o asyście wyszły na jaw, odezwały się protesty organizacji kombatanckich.