Algi zrobiły oszałamiającą karierę w kosmetologii jako produkt przeciwstarzeniowy. Badania dowiodły, że mają one właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne, antygrzybiczne, antywirusowe, antyoksydacyjne, antynowotworowe oraz chroniące przed szkodliwym działaniem promieni UV.
Ludzie, którym dane było odwiedzać kraje azjatyckie i bywać w nie najgorszych restauracjach, spostrzegli, że algi, czerwone i zielone, pływają po powierzchni zup z owocami morza obok płatków kwiatu lotosu. Ale nie tylko „morska zielenina” jest tam oczywistym składnikiem kuchni (choć nie należy do tradycji europejskiej). Maguelonne Toussaint-Samat, autorka znakomitej książki „Historia naturalna i moralna jedzenia”, pisze o wszystkim – mleku, chlebie, miodzie, rybach, grzybach, alkoholach, warzywach etc., ale o algach nie wspomina ani słowem, nie widzi ich w diecie Europejczyków, w żadnej epoce, poczynając od epoki kamienia. Na podstawie źródeł archeologicznych i historycznych ukształtował się obraz alg w Europie jako produktu niejadalnego, wykorzystywanego przez naszych przodków jako nawóz, ewentualnie – po wysuszeniu – jako opał.
Czytaj więcej
Egipscy bogowie nauczyli ludzi warzyć piwo, grecki Dionizos pokazał, jak tłoczyć wino. A kto podsunął pomysł, że można doić kozy, owce, krowy i pić mleko? Na łamach prestiżowego naukowego pisma „Nature” ukazał się artykuł prezentujący próby wyjaśnienia tej zagadki.
Badania nad zwyczajami żywieniowymi dawnych społeczności europejskich koncentrowały się i nadal się koncentrują na produkcji żywności związanej z rolnictwem. Owszem, poszukiwano śladów pradawnych pokarmów, poddając analizie izotopowej osady na naczyniach. Pozwoliło to m.in. odkryć ślady mleka, masła i tkanki mięsnej. Ale metoda ta nie ujawniła alg w diecie ludzi sprzed stuleci i tysiącleci.
A jednak okazuje się, że w nowych technologiach jest nadzieja. Brytyjscy naukowcy z uniwersytetów w York i Glasgow poddali analizie płytkę nazębną pobraną ze szczątków 74 osób z 28 stanowisk archeologicznych. Posłużyli się spektrometrią masową, czyli techniką analityczną zaliczaną do metod spektroskopowych, której podstawą jest pomiar stosunku masy do ładunku elektrycznego danego jonu. Informuje o tym artykuł na łamach „Nature Communications”.