Bardzo się cieszę, ponieważ niezależnie od tego, czy czytelnicy zgadzają się z prezentowanymi w tym tekście poglądami, tak szeroki odzew dowodzi, że dodatek historyczny do „Rzeczpospolitej” cieszy się dużym zainteresowaniem wśród ludzi fascynujących się historią. Po wspomnianej publikacji otrzymałem wiele listów od bardzo poważnych i zasłużonych osób, poczynając od historyków, weteranów II wojny światowej, prawników, a kończąc na politykach. Mecenas Sylwester Pieckowski wskazał na ciekawy aspekt prawny dotyczący rzekomego zrzeczenia się reparacji wojennych przez władze PRL w 1953 r. O tym szerzej piszę w dalszej części tego artykułu.