Aktualizacja: 10.02.2022 18:23 Publikacja: 10.02.2022 21:00
Olga Boznańska, „Dziewczynka z chryzantemami”, 1894 r.
Foto: www.artinfo.pl
Kiedy w 1894 r. Olga Boznańska namalowała „Dziewczynkę z chryzantemami", miała już na swym koncie pierwsze międzynarodowe sukcesy, a w każdym razie w artystycznym świecie zrobiło się o niej głośno. Stało się tak za sprawą „Portretu malarza Paula Nauena" namalowanego przez Boznańską w 1893 r. w Monachium (notabene najpierw Nauen sportretował Olgę, ale obraz mu się nie spodobał i go zniszczył, zachowało się tylko zdjęcie!).
Z niezwykle ciekawej biografii „Boznańska. Non finito" Angeliki Kuźniak (Wydawnictwo Literackie 2019) dowiadujemy się m.in., że na III Internationale Kunstausstellung w Kunstlerhaus w Wiedniu wówczas 29-letniej artystce za ten obraz przyznano złoty medal (portret kupiło Muzeum Narodowe w Krakowie za 400 koron austriackich, „równowartość ówczesnych 62 biletów klasy drugiej na trasie Kraków–Lwów czy 690 kg masła"). Obraz był chwalony przez znawców sztuki za ciekawy dobór kolorów i ich przenikanie się niczym u Maneta, lecz jeden z dziennikarzy „Kuriera Bawarskiego" skrytykował portretowanego mężczyznę, „który nie miał nic z życia, bo żył zbyt intensywnie, i życia nie zna, bo żyje w sosie własnego światka (..). Siedzi tak przed nami skulony, zziębnięty, z podniesionym kołnierzem płaszcza, na jakiejś kanapie, a jego blada twarz, którą w języku kiczu i podlotków nazywa się »interesującą«, tchnie nędzą naszych czasów". Urażony artysta pozwał dziennikarza i gazetę o zniesławienie, sprawę wygrał, a Boznańska zanotowała, że „odtąd zabroniono w Niemczech krytykować modele żyjące (...). Oddałam bezwiednie charakter człowieka, o którego życiu wesołem dowiedziałam się dopiero z procesu".
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla. W rankingu SpeedTest.pl 2023 laury zdobyła usługa internet domowy.
„Wspólnota stołu to ponadczasowa wartość, której ogromne znaczenie dla jedności nie tylko rodziny, ale i całego społeczeństwa, dostrzegali nasi przodkowie” – mówi pisarz Andrzej Fiedoruk, autor książki „Jak dawniej jadano”.
Amerykańska Fundacja Monuments Men and Women zwróciła sztandar Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiescherhöfen, który po zakończeniu II wojny światowej został zrabowany z Niemiec.
Pion śledczy IPN z Białegostoku prowadzi śledztwo z sprawie zbrodni popełnionej w lipcu 1943 roku w Gródku, gdzie zostali zabici mieszkańcy dwóch wsi.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
201,6 mln lat temu miało miejsce jedno z pięciu wielkich masowych wymierań na Ziemi. Zbiegło się ono w czasie z silnymi erupcjami wulkanów. Do tej pory uważano, że żyjące wtedy gatunki zabiła wysoka temperatura. Obecnie naukowcy mają inną hipotezę.
31 maja 2025 r. w Braniewie odbędą się uroczystości beatyfikacyjne siostry M. Christophory Klomfass i jej 14 towarzyszek – ofiar komunizmu.
Zapisów w szlacheckich testamentach o tym, że pogrzeb ma być skromny, bez pompy, było wiele. Ale co z tego, kiedy rodzina miała inne pomysły w tej materii.
Opowieści o duchach i demonach są w Japonii nie tylko częścią folkloru, ale również pamięci historycznej. Wciąż są też bardzo żywe w popkulturze.
To nie Hollywood wymyśliło wampiry, strzygi i upiory. Są one tak stare jak cała cywilizacja. Współczesne horrory przy gusłach naszych przodków zdają się być jedynie przyjemną i prostą rozrywką.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas