Reklama

Józef Orwid: Mistrz drugiego planu

W latach 30. XX w. Józef Orwid wystąpił niemal w każdym kinowym hicie, partnerując największym ówczesnym gwiazdom, z Eugeniuszem Bodo, Adolfem Dymszą i Jadwigą Smosarską na czele. Nie dostawał głównych ról, a mimo to przyciągał uwagę i zyskał uznanie publiczności.

Publikacja: 03.02.2022 16:10

Józef Orwid i Jadwiga Smosarska w filmie „Jadzia” (reżyseria: Mieczysław Krawicz, 1936 r.)

Józef Orwid i Jadwiga Smosarska w filmie „Jadzia” (reżyseria: Mieczysław Krawicz, 1936 r.)

Foto: EAST NEWS/INPLUS

Jego filmowa kariera nabrała tempa, gdy był już po czterdziestce. Nie może więc dziwić, że Józefa Orwida kojarzymy dziś jako mężczyznę w średnim wieku, mocno wyłysiałego (ale za to z wąsami), o pełnych energii oczach i ekspresyjnej mimice. Nawet w epizodycznych scenach trudno było go nie zauważyć. Ówcześni krytycy filmowi często utyskiwali, że Orwid „gra na jednej nucie", tyle że właśnie takim chcieli widzieć go zarówno reżyserzy, jak i widzowie. Wbrew opinii krytyków ten niewysoki, drobnej budowy mężczyzna potrafił swą nadmierną powagą wywołać salwy śmiechu, umiał też wzruszyć do łez. Jego „nadekspresja" była efektem ówczesnej szkoły teatralnej oraz przyzwyczajeń jeszcze z czasów kina niemego. Ale prawda jest taka, że bez zderzania postaci granych przez Bodo, Dymszę, Smosarską czy Grossównę z Orwidem sceny z ich udziałem nie miałyby tak silnego wyrazu. Bo Orwid był mistrzem drugiego planu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia
Muzeum Getta Warszawskiego nie chce tramwaju z gwiazdą Dawida
Historia
Konspiratorka z ulicy Walecznych. Historia Izabelli Horodeckiej
Historia
Alessandro Volta, rekordzista w dziedzinie odkryć przyrodniczych
Historia
Pierwsi, którzy odważyli się powiedzieć: „Niepodległość”. Historia KPN
Historia
Kiedy w Japonii „słońce spadło na głowę”
Reklama
Reklama