Aktualizacja: 07.01.2021 14:46 Publikacja: 07.01.2021 14:06
Foto: Muzeum Pamięci Sybiru, Jan Szewczyk
W maju 1941 r. dziesięcioletnia wówczas Elżbieta wraz z matką i siostrą zostały zesłane w głąb tajgi syberyjskiej do posiołka Ust' – Silga w obwodzie nowosybirskim. Jej ojca Kazimierza Barana, związanego z Lasami Państwowymi we Lwowie aresztowano rok wcześniej. Jak się później okazało, został rozstrzelany przez NKWD w Katyniu. Rodzina dowiedziała się o tym dopiero w 1994 r.
W trakcie pobytu na zesłaniu Elżbieta Baranówna opiekowała się niemowlęciem miejscowej felczerki, za co w ramach wynagrodzenia dostała dużą ilość białej waty. Ponieważ mrozy były siarczyste, a temperatura spadała do - 45 stopni Celsjusza, postanowiła wykonać z waty chustkę na głowę. "Najpierw ręcznym wrzecionem uprzędła z waty nić, następnie skręcała dwie nitki na „włóczkę". Chustka została po bokach udekorowana koronkowym szlakiem, wykonanym szydełkiem. Matka postanowiła dodatkowo chustkę ozdobić – w rzeczach przywiezionych ze Lwowa znalazła niebieskie nici, z których naszyła na tej bieli błękitne kropki" - opisują pracownicy Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Eksponat ten został teraz przekazany do muzeum.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
– Zbrodnicze eksperymenty medyczne w Auschwitz obciążają niemieckie elity – nie ma wątpliwości prokurator Instytutu Pamięci Narodowej.
Wiele osób jest narażonych na publikowane przez negacjonistów treści – głównie w mediach społecznościowych. Dlatego tak ważna jest edukacja skierowana do postronnych odbiorców tych niebezpiecznych treści. Powinni mieć świadomość, na czym oparta jest ta manipulacja.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Marusarzowie nie musieli mierzyć do wroga z broni, aby skutecznie z nim walczyć. W działalności konspiracyjnej wykorzystywali swój największy atut, czyli narciarskie mistrzostwo.
Amerykański Departament Stanu upublicznił plany zakupu w ciągu 5 lat elektrycznych samochodów opancerzonych za 400 mln dolarów. Na liście dostawców znalazły się BMW i na chwilę Tesla.
Wielka Wojna kojarzy się bardziej z gehenną walczących w okopach żołnierzy niż z masakrami cywilów. Ale do okrutnych zbrodni dochodziło już w sierpniu 1914 r., w pierwszych dniach światowego konfliktu.
Niedawno na tych łamach wspominałem Świętego Mikołaja i wyrażałem swoje wątpliwości co do autentyczności tej postaci. Nie wiem, czy istniał, ale legenda o uratowanych przez niego żołnierzach należy do jednej z najpiękniejszych hagiografii. Równie barwną i uroczą postacią jest inny święty, co do którego istnienia nie mam wątpliwości. To żyjący w III stuleciu Rzymianin Valentinus, biskup umbryjskiego miasta Terni, który złamał cesarski zakaz udzielania ślubów młodym poborowym w wieku od 18. do 35. roku życia. Valentinus został za to wtrącony do więzienia, gdzie poznał niewidomą córkę strażnika.
„Financial Times”, powołując się na wysoko postawionych urzędników ukraińskich i zachodnich pisze, że Trump i Putin będą próbowali osiągnąć zawieszenie broni do Wielkanocy (20 kwietnia) lub 9 maja. Na obchodach Dnia Zwycięstwa Putin "z radością" powitałby Trumpa.
Na szkołach, przedszkolach, budynkach ratusza, czy obiektach sportowych pojawiają się instalacje fotowoltaiczne. Samorządy są coraz bardziej otwarte na odnawialne źródła energii, bo zależy im na środowisku, ale też i oszczędnościach za energię elektryczną.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas