Aktualizacja: 16.08.2017 15:41 Publikacja: 16.08.2017 15:32
Delegacja rządowo-partyjna podczas rozmów w Stoczni Gdańskiej. W środku - Mieczysław Jagielski. Z jego prawej strony - Tadeusz Fiszbach, I sekretarz KW PZPR w Gdańsku
Foto: Rzeczpospolita, Włodzimierz Wasyluk
Porozumienia Sierpniowe były wyjątkową umową społeczną. Po raz pierwszy w historii PRL decydenci zmuszeni byli oddać w ręce obywateli narzędzie kontroli nad działaniami władz – nowe, niezależne i samorządne związki zawodowe.
Geneza Porozumień Sierpniowych sięga fali strajków, która przelała się przez kraj w lipcu 1980 r. Wprowadzenie przez władze 1 lipca podwyżki cen przetworów mięsnych w stołówkach zakładowych było iskrą, która dała początek protestom. Już dzień po podwyżce w całym kraju strajkowało prawie 5 tysięcy osób. A był to dopiero początek – do historii przeszły strajki lubelskie, w czasie których stanęły 63 zakłady w Lublinie oraz województwie. Wśród załóg powoływano komitety strajkowe, które stawiały zarówno postulaty natury socjalnej, wewnątrzzakładowej, jak i np. reformy związków zawodowych. Do Lublina przybyła komisja rządowa kierowana przez wicepremiera Mieczysława Jagielskiego. Wynegocjowano porozumienia.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
– Zbrodnicze eksperymenty medyczne w Auschwitz obciążają niemieckie elity – nie ma wątpliwości prokurator Instytutu Pamięci Narodowej.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
Premier Donald Tusk nie mówi, że jesteśmy „silni, zwarci i gotowi”. I dobrze, że nie zagrzewa do wojny. Ale wobec tego jacy jesteśmy? Na co jest dziś gotowa Polska, położona na wschodniej flance NATO i bezpośrednio zagrożona przez Rosję? Za odmową premiera udziału polskich żołnierzy w misji do Ukrainy nie poszła odpowiedź na to fundamentalne pytanie.
W trzecią rocznicę pełnoskalowej wojny w Ukrainie Centrum Lemkina, które działa przy Instytucie Pileckiego, opublikowało raport dokumentujący zbrodnie popełnione przez Rosjan na ludności cywilnej. Nie wiadomo jednak, co dalej z centrum. Czy nowe władze instytutu i resortu kultury myślą o jego likwidacji?
Kiedy słuchałem go po raz ostatni, podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, podziw ustępował goryczy. Bo, mimo, że przed koronowanymi głowami, przywódcami świata, na oczach miliardów pewnie ludzi, i mimo, że jak zwykle w fantastycznej intelektualnej formie, czuło się, że Marian Turski gaśnie. Takie miałem wrażenie. I piszę to z wyjątkowym żalem, bo był jednym z niewielu Polaków, którzy byli ze swoim świadectwem ważni dla świata.
Ministerstwo kultury odwołało z pełnionej funkcji dr. Wojciecha Kozłowskiego, zastępcę szefa Instytutu Pileckiego. Był on jednym z twórców tej placówki, przez kilka lat stał na jej czele.
Zagraniczne media, które używają określenia „polskie obozy" muszą liczyć się z odpowiedzialnością przed polskimi sądami. Sąd Najwyższy częściowo dopuścił ich pozywanie w Polsce.
W Polsce można wydawać książki dr. Dariusza Ratajczaka, znanego z kwestionowania Holokaustu – wynika z orzeczenia sądu w Częstochowie. Uniewinnił związanego z Konfederacją Tomasza Stalę, który właśnie usłyszał jednak zarzuty z powodu innych książek.
Wiele osób jest narażonych na publikowane przez negacjonistów treści – głównie w mediach społecznościowych. Dlatego tak ważna jest edukacja skierowana do postronnych odbiorców tych niebezpiecznych treści. Powinni mieć świadomość, na czym oparta jest ta manipulacja.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas