Aktualizacja: 05.09.2017 22:11 Publikacja: 05.09.2017 21:55
Foto: Wikimedia Commons
W swojej książce na temat seksualnych zaburzeń Hitlera Volker utrzymuje, że przywódca III Rzeszy przeżywał orgazm oglądając film, na którym austriaccy żołnierze masakrują francuski oddział.
Cytuje przy tym Marianne Hoppe, aktorkę, która była znajomą Hitlera. Zmarła w 2002 roku Hoppe miała niegdyś wspominać o wizycie w berlińskiej siedzibie dyktatora, w czasie której pokazywano film zatytułowany "Buntownik". W filmie można zobaczyć m.in. jak austriaccy żołnierze uderzają ze wzgórz na znajdujących się w dolinie Francuzów.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
„Wspólnota stołu to ponadczasowa wartość, której ogromne znaczenie dla jedności nie tylko rodziny, ale i całego społeczeństwa, dostrzegali nasi przodkowie” – mówi pisarz Andrzej Fiedoruk, autor książki „Jak dawniej jadano”.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
W III Rzeszy pucz monachijski urósł do rangi najświętszej bitwy o godność Niemców, a zabici „bojownicy” NSDAP zostali wyniesieni na ołtarze męczenników, którzy oddali życie za naród niemiecki i rasę aryjską. W rzeczywistości była to bałaganiarsko przeprowadzona piwiarniana rozróba, która nie zasługiwała na miano przewrotu.
24 grudnia 1936 r. szef SD i Sicherheitspolizei Reinhard Heydrich poinformował Adolfa Hitlera, że wokół marszałka ZSRR Michaiła Tuchaczewskiego powstała nieformalna grupa wysokich rangą oficerów Armii Czerwonej, którzy namawiają Stalina do utworzenia z Wielką Brytanią i Francją antyhitlerowskiego paktu mającego na celu przygotowanie wojny prewencyjnej przeciw Niemcom. Wydarzenie to potwierdził mieszkający w Paryżu były rosyjski generał armii białych Nikołaj W. Skoblin, który przed wojną współpracował zarówno z NKWD, jak i SD.
Wymarły pradawny tur do dziś rozgrzewa wyobraźnię biologów i historyków. Kiedyś rozgrzewał jeszcze bardziej, bo hitlerowcy postanowili go odtworzyć. Niestety, w miejsce tura wyszła krowa.
Historia odgrywa ważną rolę w kampanii przed niedzielnymi wyborami do parlamentu Turyngii. Niektórzy obawiają się, że będzie to pierwszy land z AfD u władzy. A to tutaj po raz pierwszy dopuszczono do rządu partię Adolfa Hitlera.
Adolf Hitler jako przywódca III Rzeszy był powszechnie uwielbiany przez oczarowane nim Niemki, czego dowodzą filmy i zdjęcia z tamtego okresu. Co jednak wyjątkowo zastanawiające, Führer zdołał również przekonać do siebie wcale niemało… Brytyjek, które były dla niego gotowe zdradzić interesy własnego kraju.
Sierpień 1939 r. był w Europie bardzo upalny. W Berlinie żar lał się z nieba. Ale nie to było przyczyną gorączki, która ogarnęła miasto. Wielkimi krokami zbliżała się wojna, o której mówiono już w biurach, domach i na ulicach.
Dlaczego Polska ma pomagać Niemcom w prowadzeniu ich polityki historycznej? Czym innym, jak nie fałszowaniem historii, jest nazywanie zamachu na Hitlera „powstaniem” i to na chwilę przed 1 sierpnia?
80 lat temu, 20 lipca 1944 r., grupa spiskowców związanych z tajną antynazistowską organizacją Krąg z Krzyżowej wraz z kilkoma wyższymi rangą oficerami Wehrmachtu zorganizowała i przeprowadziła pod dowództwem szefa sztabu Armii Rezerwowej, pułkownika Clausa hrabiego Schenka von Stauffenberga, zamach na życie Adolfa Hitlera w Wilczym Szańcu (koło Kętrzyna na Mazurach).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas