Aktualizacja: 10.11.2017 18:32 Publikacja: 09.11.2017 19:31
Prof. Antoni Dudek, historyk z UKSW w Warszawie.
Foto: Rzeczpospolita, Darek Golik
Rzeczpospolita: W II Rzeczypospolitej nie dla wszystkich 11 listopada był oczywistą datą świętowania odzyskania przez Polskę niepodległości. Z czego wynikały te spory?
Antoni Dudek: Miały one kontekst polityczny. Przede wszystkim byli piłsudczycy, którzy szukali daty jednoznacznie kojarzącej się z Józefem Piłsudskim. A to 11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała mu władzę nad wojskiem. Kiedy patrzymy na to z dzisiejszej perspektywy, to można mieć wrażenie, że z punktu widzenia całego państwa ta data nie wydaje się przełomowa. Na pewno można było postawić na ważniejsze wydarzenie, choćby nawet na to, co stało się trzy dni później – 14 listopada Rada Regencyjna rozwiązała się, a Piłsudski ogłosił się tymczasowym naczelnikiem państwa.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas