Reklama
Rozwiń

Rotmistrz Pilecki: Najodważniejszy i niezłomny

70 lat temu, 25 maja 1948 r., w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów przy ul. Rakowieckiej zabity został strzałem w tył głowy rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego Witold Pilecki.

Aktualizacja: 25.05.2018 07:09 Publikacja: 24.05.2018 17:17

Proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie w marcu 1948 r. Na ławie oskarżonych od lewej sie

Proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie w marcu 1948 r. Na ławie oskarżonych od lewej siedzą: Witold Pilecki, Maria Szelągowska i Tadeusz Płużański

Foto: IPN

To morderstwo stało się wymownym symbolem nowego ustroju, który dotarł nad Wisłę wraz z sowieckimi czołgami.

Czy do tej śmierci musiało dojść? W 1946 r. Pilecki dostał rozkaz jak najszybszego opuszczenia Polski i ucieczki na Zachód, aby uniknąć aresztowania. Czemu tego nie uczynił, skoro był świadomy, że Polska zamieniła się w sowiecką kolonię? Niektóre źródła podają, iż winę ponosiła jego żona Maria Pilecka, która zdecydowanie odmówiła wyjazdu z kraju razem z dziećmi. Inna wersja mówi, że rotmistrz nie miał komu przekazać swoich obowiązków. Być może nie zwlekałby z ucieczką, gdyby wiedział, że ubecy już depczą po piętach jego współpracownikom.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń