Aktualizacja: 14.10.2021 19:49 Publikacja: 14.10.2021 19:49
Komunikat Kierownictwa Walki Cywilnej dotyczący zwalczania szantaży i karania szmalcowników opublikowany w Biuletynie Informacyjnym 18 marca 1943 r.
Foto: Wikipedia
Mimo tak surowych sankcji większość społeczeństwa polskiego nie uległo niemieckiemu szantażowi. Po wojnie Instytut Yad Vashem uhonorował medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata 7000 naszych rodaków. Zdecydowanie za mało! Liczba ta to kropla w oceanie pomocy, jakiej Polacy udzielili Żydom w czasie wojny. Czasami działo się to w sposób programowy i długofalowy, czasami spontanicznie i epizodycznie. Ale zawsze karą za to była śmierć.
Czy wśród Polaków, podobnie jak wśród wszystkich narodów w okupowanej Europie, byli także liczni donosiciele, szmalcownicy i zdrajcy? Oczywiście, że byli! Czy byli to fanatyczni antysemici przekonani o słuszności niemieckiego terroru wobec Żydów? Nie, to były zwykłe szumowiny wykorzystujące okazję do zarobku. Czasami nawet Żydzi, którzy ratowali własną skórę.
Spacer nadmorską plażą, nie tylko nad Bałtykiem, to okazja do wchłonięcia pokaźnej porcji jodu. Ale nie tylko – to także szansa na napotkanie materialnych śladów przeszłości, bliższej i dalszej, sprzed dekad i sprzed stuleci.
50 lat temu Jacek Pałkiewicz, późniejszy odkrywca źródła Amazonki, zyskał światowy rozgłos, pokonując Ocean Atlantycki w roli dobrowolnego rozbitka. W annałach historii żeglugi wyprawa została odnotowana jako pionierska. To 44-dniowe doświadczenie wykorzystali badacze z NASA zainteresowani problematyką izolacji i granic ludzkiej wytrzymałości.
17 stycznia 395 r. cesarz Teodozjusz Wielki oficjalnie podzielił Imperium Rzymskie na dwie niezależne od siebie części. Wschodnią, ze stolicą w Konstantynopolu, przekazał pod władanie swojemu starszemu synowi, 17-letniemu Arkadiuszowi. Łacińska część zachodnia miała pozostać pod panowaniem młodszego syna, 11-letniego Honoriusza.
Ministerstwo Kultury wycofało się z współprowadzenia i dofinansowania chełmskiego muzeum rzezi wołyńskiej. Władze samorządowe idą do sądu.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Politycy i światowi przywódcy nie zostaną zaproszeni do wygłoszenia przemówień z okazji 80. rocznicy wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
Rozliczenie z przeszłością jest - zdaniem ankietowanych w sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski - warunkiem niezbędnym do rozszerzenia NATO i Unii Europejskiej o Ukrainę.
Rodzina odzyskała rzeczy osobiste mecenasa Stanisława Ładnowskiego z Piotrkowa, które zabrali mu Niemcy, gdy umieścili go w obozie koncentracyjnym. To jedna z wielu ciekawych spraw, które rozwikłał ostatnio dział poszukiwawczy Archiwum Arolsen.
Martin Pollack (1944-2025), austriacki pisarz, reporter - syn esesmana, ujawniający w swoich książkach niewygodne rozdziały historii austriackich rodaków zmarł w Wiedniu po długiej walce z nowotworem. Był przewodniczącym wrocławskiej Nagrody Angelusa.
Film Jessego Eisenberga „Prawdziwy ból” osiąga mistrzostwo wyższego rzędu: najsilniej oddziałuje dopiero po swoim zakończeniu.
Do 1946 r. nikt niewtajemniczony w proces „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” nie znał Eichmanna. Przeciętny Niemiec mógł kojarzyć surowe deportacje Żydów z Himmlerem lub Heydrichem, ale nazwisko Eichmann nic mu nie mówiło. Jak to się stało, że proces przemysłowej zagłady 6 milionów ludzi zorganizował niepozorny i nieznany urzędnik z drugiego szeregu pracowników Głównego Urzędu Bezpieczeństwa III Rzeszy?
„To właśnie dorobek emancypantek z okresu dwudziestolecia międzywojennego, a także żołnierek, młodych harcerek, agentek czy konspiratorek z czasów II wojny światowej utorował współczesnym kobietom drogę do możliwości, jakimi dysponują dzisiaj” – podkreśla historyczka i pisarka Barbara Wysoczańska.
Walki o Warszawę w styczniu 1945 r. stały się epizodem militarnym zakrytym mgłą wstydliwego zapomnienia. To skutek tego, że wejście żołnierzy „ludowego” Wojska Polskiego do stolicy było spóźnione o kilka miesięcy.
17 stycznia 395 r. cesarz Teodozjusz Wielki oficjalnie podzielił Imperium Rzymskie na dwie niezależne od siebie części. Wschodnią, ze stolicą w Konstantynopolu, przekazał pod władanie swojemu starszemu synowi, 17-letniemu Arkadiuszowi. Łacińska część zachodnia miała pozostać pod panowaniem młodszego syna, 11-letniego Honoriusza.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas