Reklama
Rozwiń

Syndrom srebrnego zęba

W srebrnych zębach funkcjonariusza SB odbijały się światła choinkowe. Moja mała córeczka była zachwycona.

Publikacja: 10.03.2008 17:54

Obaj esbecy, którzy przyjechali po mnie w Trzech Króli 1982 roku, byli bardzo uprzejmi, a już srebrnozębny uśmiech był doprawdy urzekający. Dziś myślę, że ta scena miała coś z symboliki całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Oto naiwne dziecko zachwyca się nieoczekiwanym wytworem prymitywnej protetyki, jak pokolenia urodzone w PRL przyjmowały za dobrą monetę obietnice szczęśliwości społecznej, równie piękne jak srebrny ząb.

Są jeszcze tacy, którzy nadal w te obietnice wierzą, a okres Polski Ludowej wspominają jak miodowe lata nieprzerwanych świąt. Nie przeszkadzają im pozostałości owej świetlanej przeszłości. Norman Davies dziwi się, dlaczego warszawiacy nie zdemontowali Pałacu Kultury i Nauki, symbolu obcej dominacji i szpetnej wyobraźni architektonicznej. Inni cudzoziemcy pytają, dlaczego nie rażą nas grobowce komunistycznych zbrodniarzy obok mogił ich ofiar na Powązkach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego