Rynsztunek przeciwników

Publikacja: 08.01.2010 06:27

Japoński pilot morski przy myśliwcu Mitsubishi J2M3 „Raiden” (Jack)

Japoński pilot morski przy myśliwcu Mitsubishi J2M3 „Raiden” (Jack)

Foto: Rzeczpospolita, MS Marek Szyszko

[srodtytul]Piorun z cesarskiej floty[/srodtytul]

Najbardziej efektywną japońską maszyną wykorzystywaną do rozbijania wypraw amerykańskich B-29 był J2M Raiden (Piorun), nazywany w alianc- kim kodzie Jack. Początki samolotu sięgają końca lat 30., jednakże projekt ten nie miał priorytetu, wobec czego dopracowana, najliczniej produkowana wersja J2M3 pojawiła się na niebie dopiero w 1944 roku. Raidena skonstruowano w koncernie Mitsubishi, zleceniodawcą była marynarka wojenna, która potrzebowała szybkiego, dobrze uzbrojonego myśliwca przechwytującego (Kyokusen) startującego z lotnisk położonych na lądzie.

Trzecią wersję tego samolotu wyposażono w gwiaździsty (jedynym japońskim samolotem z klasycznym silnikiem rzędowym był Kawsaki Ki-61 Hien) silnik Kasei 23a, który zapewniał maszynie prędkość prawie 600 km/h; prędkość wznoszenia wynosiła 1170 m/min. Uzbrojenie stanowiły umieszczone w skrzydłach cztery działka 20 mm (dwóch różnych wzorów, co było pewną wadą), które zapewniały dostateczną siłę rażenia ciężkich bombowców. Raideny miała na stanie m.in. 302. Grupa Lotnicza (Kokutai), której głównym zadaniem była obrona Tokio.

Najsłynniejszym asem był Sadaaki Akamatsu, który niejednokrotnie wygrywał pojedynki powietrzne z amerykańskimi mustangami eskortującymi bom- bowce B-29. Japońscy piloci nie byli co prawda zachwyceni właściwościami manewrowymi, a te do tej pory były najsilniejszą stroną cesarskich myśliwców – ze słynnym Zero na czele, ale zadania, jakie stawiano przed piorunem wymagały przede wszystkim szybkości (wznoszenia i w locie poziomym), solidnego opancerze- nia i dobrego uzbrojenia ofensywnego. Te warunki J2M3 (w sumie zbudowano mniej niż 500 tych maszyn wszystkich typów) spełniał znakomicie.

W japońskich siłach powietrznych floty obowiązywały nieco inne specjalistyczne ubiory aniżeli w lotnictwie armii. Zimowe jednoczęściowe kombinezony, wykonywane z materiału i watowane, miały kołnierz z futra królika (kombinezony pilotów z sił lądowych miały pełne futrzane podbicie); zapinano je zarówno na zamek błyskawiczny, jak i na guziki. Nogawki spodni zaopatrzone były w kieszenie na wysokości kolan, kombinezon posiadał ponadto integralny materiałowy pasek z klamrą. Letnie kombinezony były zbliżone do zimowych, z tym że występowały w dwóch wersjach – jedno- i dwuczęściowej, pozbawione były oczywiście futrzanego kołnierza. Na wysokości lewej piersi znajdowała się obszerna wewnętrzna kieszeń, tuż nad nią natomiast naszywano niewielki pasek jasnego materiału, który służył do wpisania nazwiska właściciela. Na oryginalnych zdjęciach widać bardzo często, iż do letnich kombinezonów stosowano zazwyczaj zimowe pilotki. Japońscy lotnicy używali oczywiście broni osobistej, jednak ci, którzy uczestniczyli w obronie przestrzeni powietrznej nad Japonią, nie zawsze ją ze sobą zabierali.

[srodtytul]Mustang – bodyguard bombowca[/srodtytul]

Trudno byłoby sobie wyobrazić zwycięstwo aliantów bez strategicznych bombardowań. Ich realizacja możliwa była m.in. dzięki samolotom P-51 Mustang, które towarzyszyły ciężkim bombowcom nad terytorium wroga. Maszyna powstała w koncernie North American Aviation na zamówienie RAF (prototyp wzbił się w powietrze w 1940 roku).

Kariera bojowa mustanga, który swą nazwę zawdzięcza zresztą Brytyjczykom, rozpoczęła się w 1942 roku, ale narodziny jednego z najsłynniejszych (i najlepszych, jak chcą niektórzy) myśliwców świata nastąpiły właściwie dopiero z chwilą pojawienia się kolejnej jego wersji, którą wyposażono w znakomity silnik Rolls-Royce’a – Merlin (w miejsce amerykańskiego Allisona).

Jednostka ta, produkowana m.in. licencyjnie przez zakłady Packarda, zapewniała P-51B szybkość ponad 700 km/h na pułapie 9145 m.Najliczniej produkowanym mustangiem była wersja D. Maszyna ta wyróżniała się znacznie lepiej zaprojektowanym kokpitem, dzięki czemu pilot miał zapewnioną znakomitą widoczność, oraz silniejszym uzbrojeniem – zamiast dotychczasowych czterech karabinów maszynowych 12,7 mm zastosowano sześć. Chociaż to europejski teatr działań wojennych był główną areną działania mustangów, odegrały one również poważną rolę w wojnie na Pacyfiku.

Zwłaszcza od wiosny 1945 roku, kiedy to Amerykanie zdobyli Iwo Jimę. Ta niewielka wysepka, położona 1200 km od Japonii, stała się główną bazą P-51, które od tej pory zapewniały osłonę potężnym B-29 dewastującym Kraj Wschodzącego Słońca. Mustangi z eskorty zabierały ze sobą dwa dodatkowe zbiorniki z 625 litrami paliwa – wówczas ich zasięg sięgał 3700 km.

Jednym z najbardziej rozpowszechnionych pod koniec wojny amerykańskich letnich kombinezonów lotniczych był jednoczęściowy, leciutki K-1. Wykonywano go z bawełnianej tkaniny w kolorze khaki, posiadał zapięcie na zamek błyskawiczny i kilka symetrycznie rozmieszczonych kieszeni, także zapinanych na zamek. Od 1943 roku bardzo rozpowszechnione były kurtki B-10, które krojem nawiązywały do słynnych skórzanych A-2. Te jednak wykonywano z impregnowanej, wodoodpornej bawełny podbijanej alpaką; istniały wersje z naramiennikami i bez, te ostatnie były zdecydowanie częściej spotykane. Do letnich kombinezonów stosowano także lekkie, materiałowe hełmy lotnicze. Od 1944 roku najpopularniejszym był AN-H-15. Nieodłącznym atrybutem amerykańskiego pilota była oczywiście broń krótka, którą noszono w skórzanej kaburze zawieszonej przy pasie głównym lub na szelce naramiennej.

[i]Marek szyszko - artysta plastyk, znawca stroju i oręża, ilustrator książek i czasopism[/i]

[i]Michał Mackiewicz - pracownik naukowy Muzeum Wojska Polskiego[/i]

[srodtytul]Piorun z cesarskiej floty[/srodtytul]

Najbardziej efektywną japońską maszyną wykorzystywaną do rozbijania wypraw amerykańskich B-29 był J2M Raiden (Piorun), nazywany w alianc- kim kodzie Jack. Początki samolotu sięgają końca lat 30., jednakże projekt ten nie miał priorytetu, wobec czego dopracowana, najliczniej produkowana wersja J2M3 pojawiła się na niebie dopiero w 1944 roku. Raidena skonstruowano w koncernie Mitsubishi, zleceniodawcą była marynarka wojenna, która potrzebowała szybkiego, dobrze uzbrojonego myśliwca przechwytującego (Kyokusen) startującego z lotnisk położonych na lądzie.

Pozostało 90% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem