Aktualizacja: 22.04.2021 16:14 Publikacja: 22.04.2021 21:00
Jedna z osiemnastu scen na Porta Regia – Drzwiach Gnieźnieńskich lub Drzwiach Królewskich bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie – ukazuje męczeńską śmierć biskupa Wojciecha Sławnikowica w świętym gaju Prusów. Wojciech klęczy z rękami złożonymi do modlitwy. Jeden z Prusów szykuje się do uderzenia biskupa toporem w głowę, a drugi przebija go włócznią. Nie wiemy, czy przedstawione wydarzenia są prawdziwe, ponieważ Porta Regia powstały za panowania księcia zwierzchniego Mieszka III Starego, a więc 150 lat po śmierci świętego Wojciecha
Foto: Wikimedia
Najlepiej jeżeli owe familie były ze sobą spokrewnione. Następnie wypadało przekonać seniorów tych rodów, że odniosą określone korzyści za złożenie wiernopoddańczej przysięgi. Dzisiaj taki system nazywamy w zależności od okoliczności: układem mafijnym, partyjniactwem, politykierstwem, populizmem, demagogią, nepotyzmem, klanowością czy protekcjonizmem.
Jednak zebranie czeredy terroryzującej większość ludności nie wystarczało do przekształcenia określonej krainy w samodzielne państwo. Najważniejszy był mit założycielski, czyli potwierdzone przez odpowiednich świadków zjawiska nadprzyrodzone wskazujące, że określony rekieter został wyznaczony przez siły wyższe na nowego władcę. A także budowa centralnego ośrodka władzy, najlepiej powiązanego z ważnym miejscem kultu religijnego. Podwaliną średniowiecznej państwowości stały się sanktuaria, w których najczęściej przechowywano szczątki świętych. Najlepiej jeżeli były to relikwie męczenników, którzy oddali życie w obronie wiary. Śmierć w cierpieniu była oznaką szczególnej więzi z Chrystusem, który umarł w straszliwej agonii na rzymskim krzyżu.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
– Zbrodnicze eksperymenty medyczne w Auschwitz obciążają niemieckie elity – nie ma wątpliwości prokurator Instytutu Pamięci Narodowej.
Panna młoda trzyma w ramionach bukiet białych kwiatów. Ma starannie ułożoną fryzurę i elegancki naszyjnik. On jest w ciemnym garniturze, włosy ułożone podług ówczesnej mody. I tylko przejmujący smutek na obu twarzach zdradza, że to nie jest zwykłe zdjęcie pary, która właśnie obiecała sobie dozgonną miłość.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Gorycz, poczucie zdrady i plany złożenia broni – tak zareagowali walczący we Włoszech polscy żołnierze na wieść o tym, że Polska straci Kresy Wschodnie, a jej władze będą tworzone pod dyktando Stalina. Mija 80 lat od zawarcia w Jałcie układu między USA, Wielką Brytanią i ZSRS.
Wszystko, co w polskości najlepsze, zaczyna się od tego gestu. Odrzucenia cudzej łaski i gwarantowanego z zewnątrz spokoju.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Zastanawiam się, jakie obrazy miał przed oczami w te ostatnie chwile, kiedy łykał środki na sen i odkręcał kurek od gazu. Trudno odgadnąć, bo Tadeusz Borowski jak nikt z jego pokolenia doświadczył całej totalitarnej historii pierwszej połowy XX w. Wszystkich ścieżek prostych, wszystkich zakrętów, momentów wzniosłych i wszystkich fiksacji.
Dzisiaj, gdy ropa naftowa rządzi światem, mało kto pamięta, że pierwszą kopalnię tego surowca w Europie stworzył Ignacy Łukasiewicz. Obecnie w Bóbrce mieści się Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego jego imienia.
Ciężkie pobicia, uduszenia i niczym niesprowokowane brutalne traktowanie przez amerykańską policję? W 1969 r. nikt nie spodziewał się skali przemocy, jaka dotknęła Czarne Pantery.
Już niebawem na aukcję trafi niezwykły eksponat – powstałe w 1714 roku skrzypce Stradivariusa. Mogą stać się one najdroższym instrumentem muzycznym sprzedanym kiedykolwiek na aukcji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas