Nankin 1937: Rzeź nad Jangcy

„Moi ludzie zrobili coś bardzo złego i godnego pożałowania", mówił w sylwestra 1937 r. generał Iwane Matsui. Słowa te dotyczyły masakry przeprowadzonej ponad dwa tygodnie wcześniej w chińskiej stolicy.

Publikacja: 15.11.2018 08:59

Japońscy żołnierze w Nankinie nie brali jeńców. Mordowali zarówno mężczyzn, jak i kobiety oraz dziec

Japońscy żołnierze w Nankinie nie brali jeńców. Mordowali zarówno mężczyzn, jak i kobiety oraz dzieci

Foto: Getty Images

Świadkowie są zgodni – to była rzeź o niewyobrażalnych rozmiarach. W Jangcy, która jest przecież bardzo szeroką i potężną rzeką, pływało tysiące trupów. Stosy zwłok paliły się nad jej brzegami, a na ulicach Nankinu, kosmopolitycznego i nowoczesnego miasta z niezwykle bogatą historią, leżało mnóstwo nieuprzątniętych ciał, po których jeździły samochody. Od samego początku wiedziano, że sprawcami rzezi, do której doszło 81 lat temu, w grudniu 1937 r., byli japońscy żołnierze. Masakra w Nankinie stała się później w oczach świata jednym z głównych punktów oskarżenia przeciwko militarystycznej Japonii, tak jak Auschwitz stał się symbolem zbrodni niemieckich, a Katyń sowieckich. Choć od tej rzezi minęło już osiem dekad, niewiele wiemy o jej przyczynach, a jej prawdziwy przebieg wciąż wywołuje wiele spekulacji i domysłów. Wielką niewiadomą jest również prawdziwa liczba ofiar. Oficjalna chińska historiografia mówi o 300 tys. zabitych, ale niektórzy autorzy podwyższają ten rachunek do 430 tys. Inni obniżają go do kilkudziesięciu tysięcy ofiar, a najwięksi rewizjoniści nawet do kilkudziesięciu morderstw. To, co się wówczas zdarzyło, jest obecnie otwartą raną w relacjach chińsko-japońskich. Z tego powodu, badając prawdziwy przebieg masakry, łatwo narazić się na zarzut „negacjonizmu".

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
D-Day. Jak Hitler zareagował na wieść, że rozpoczęło się lądowanie w Normandii
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”