Jaruzelski: bez komentarza do akt CIA

Generał Wojciech Jaruzelski powiedział w TVN24, że na razie nie będzie komentował informacji zawartych w ujawnionych aktach CIA. Wynika z nich, że generałowie Kiszczak i Jaruzelski nalegali na wprowadzenie w Polsce stanu wojennego

Aktualizacja: 12.12.2008 12:04 Publikacja: 12.12.2008 08:39

Ujawnione właśnie dokumenty przekazał CIA płk. Ryszard Kukliński. Zawierają dane z okresu 1980-81 o przygotowaniach przed wprowadzeniem stanu wojennego.

Wśród odtajnionych dokumentów CIA znajduje się sporządzona w 1983 r. obszerna charakterystyka generała Wojciecha Jaruzelskiego.

[srodtytul]Sylwetka generała[/srodtytul]

Wyłania się z niej skomplikowany portret ostatniego przywódcy PRL i autora stanu wojennego, w tym profil polityczny,ukazujący go jako przekonanego komunistę i lojalnego zwolennika ścisłego sojuszu z ZSRR, chociaż opierającego się przed pełnym uzależnieniem Polski, a zwłaszcza jej sił zbrojnych, od sowieckiej kontroli.

Kukliński, który przez wiele lat blisko współpracował z Jaruzelskim jako oficer sztabu generalnego LWP, pisze też m.in.,że był on - jego zdaniem - w latach 1980-81 szczerze przekonany, iż Polsce grozi sowiecka interwencja wojskowa. Jak podkreśla,istniały ku temu "pewne podstawy", m.in. w postaci ruchów wojsk sowieckich w Polsce w 1981 r.

Charakteryzując Jaruzelskiego, współpracujący z CIA pułkownik nie szczędzi mu komplementów. "Był wybitną osobowością, kimś, kto na pewno wyróżniał się na tle swego beznadziejnie prymitywnego środowiska" - pisze, dodając, że robiły na nim wrażenie "niektóre jego cechy w sferze etyczno-moralnej".

Chwali u Jaruzelskiego "wysoką kulturę języka i wysokie wymagania, jakie stawiał sobie i otoczeniu", opisuje jego takt i traktowanie z szacunkiem podwładnych, a także to, że "nie ulegał pokusie luksusu". "Nikt nie mógł mu zarzucić niemoralnego czy nieetycznego zachowania" - podkreśla.

Zarazem jednak Kukliński wytyka generałowi "słabość charakteru graniczącą z tchórzostwem" i "sztuczny, pompatyczny styl życia". Pisze też, że "z czasem władza stała się jego jedyną pochłaniającą go pasją, jego pierwszą i jedyną miłością".

Jako minister obrony narodowej - pisze - Jaruzelski był sprawnym manipulatorem, zręcznie usuwającym w cień swych potencjalnych rywali.

W swym raporcie z 1983 r. Kukliński podkreśla, że Jaruzelski"był związany z PZPR dużo dłużej i bardziej ideologicznie oraz osobiście, niż się ogólnie uważa". Do partii wstąpił "nie z przypadku lub dla kariery, ale z przekonania". W wojsku miał opinię "kameleona", gdyż przetrwał wszystkie zakręty polityczne w PRL, ale zdaniem Kuklińskiego, bardziej pasuje do niego określenie zręcznie lawirującego "centrysty".

Jaruzelski w roku 1960 został szefem Głównego Zarządu Politycznego LWP, a kiedy awansował potem na ministra obrony narodowej, nadal - jak pisze Kukliński - "czuł się bardziej działaczem partyjnym, niż dowódcą wojskowym".

W czasie wydarzeń grudniowych w 1970 r. - podkreśla Kukliński - generał "kierował użyciem wojska na krajową skalę" i"osobiście uczestniczył w decyzji o użyciu wojska" w celu tłumienia robotniczego protestu.

Pułkownik przypomina że polecenie użycia broni palnej przeciw demonstrantom wydał ówczesny I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka i pisze, że także "za jego radą dowództwo wojsk w terenie zostało zdecentralizowane i dowódcom polecono podporządkować się lokalnym sekretarzom partii".

"W świetle tych faktów, trudno winić Jaruzelskiego bezpośrednio za tragedię na wybrzeżu" - pisze Kukliński, ale dodaje: "Patrząc na to ze strony polityczno-moralnej, lub nawet obowiązujących praw PRL, powyższe fakty mogą być najwyżej uważane jedynie za okoliczności łagodzące".

[srodtytul]Nowak: gen. Jaruzelski chciał interwencji[/srodtytul]

Generał Wojciech Jaruzelski chciał sowieckiej interwencji - tak historyk z UJ Andrzej Nowak wstępnie ocenił ujawnione przez CIA dokumenty przekazane do USA w latach 1980-81 przez płk. Ryszarda Kuklińskiego.

Nowak zaznaczył, że trudno jest mu się wypowiadać na temat dokumentów, z którymi w pełni się nie zapoznał. - Tak na gorąco mógłbym tu powiedzieć jedynie o gen. Jaruzelskim, że zostaje wytrącony spod jego stóp ten "przysłowiowy stołek i już wisi jednoznacznie" jako człowiek, który chciał wyłącznie zaszkodzić Polsce - powiedział historyk.

[srodtytul]IPN: materiały CIA potwierdzają tezy aktu oskarżenia w sprawie stanu wojennego[/srodtytul]

Odtajnione w czwartek przez CIA materiały o przygotowaniach do stanu wojennego w Polsce potwierdzają tezy aktu oskarżenia przeciwko autorom stanu wojennego - ocenia szefowa pionu śledczego katowickiego IPN prok. Ewa Koj.

Prokurator nie chciała spekulować, czy odtajnienie tych materiałów może spowodować np. przerwanie toczącego się w tej sprawie procesu i przekazanie sprawy z powrotem do katowickiego IPN, którego prokuratorzy sporządzili akt oskarżenia, aby ewentualnie uzupełnić materiał dowodowy.

- Na obecnym etapie gospodarzem postępowania jest sąd, który ma pełną wiedzę na temat zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego. Z wszelkimi komentarzami musimy więc zaczekać na to, czy i w jaki sposób sąd odniesie się do faktu odtajnienia amerykańskich dokumentów - powiedziała prok. Koj.

Ujawnione właśnie dokumenty przekazał CIA płk. Ryszard Kukliński. Zawierają dane z okresu 1980-81 o przygotowaniach przed wprowadzeniem stanu wojennego.

Wśród odtajnionych dokumentów CIA znajduje się sporządzona w 1983 r. obszerna charakterystyka generała Wojciecha Jaruzelskiego.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń