– Wyszło prawie fantastycznie – zachwalał przygotowania do obchodów rocznicy 4 czerwca Zdrojewski. Wyliczał, że w całym kraju odbędzie się ponad 120 imprez. Minister tłumaczył, że poza przeniesieniem z Gdańska do Krakowa spotkania przywódców państw, od lutego w programie nic się nie zmieniło. Premier Donald Tusk przedstawił wczoraj listę zagranicznych gości. Na Wawel przyjadą kanclerz Niemiec i premierzy Belgii, Czech, Litwy, Rumunii, Ukrainy i Węgier. Estonię będzie reprezentował szef parlamentu, a Słowację wicepremier.
Gotowe są też spoty promujące polski udział w obaleniu komunizmu. Będą emitowane we wszystkich polskich stacjach i w amerykańskim CNN.
To niejedyny zagraniczny akcent. Jak zapewniał minister kultury, polski 4 czerwca będzie obecny we wszystkich europejskich krajach, a także za oceanem. W Nowym Jorku obchody ma promować budynek polskiego konsulatu. Artyści opakują go w rocznicowe banery.
Niezależnie od ministerstwa i Europejskiego Centrum Solidarności (ECS) swoją stronę i rocznicowe spoty promocyjne przygotowuje Instytut Pamięci Narodowej. Zostaną umieszczone m.in. w serwisie YouTube i na portalach społecznościowych. W tym tygodniu ma się rozpocząć budowa sceny, na której odbędzie się gdański koncert „Zaczęło się w Polsce”.
Swój udział w warszawskiej i gdańskiej konferencji „Solidarność i upadek komunizmu” potwierdzili już wszyscy paneliści, m.in. Hans-Dietrich Genscher, były minister spraw zagranicznych RFN, Vaclav Havel, były prezydent Czech, i były prezydent Bułgarii Żelju Żelew. – Czekamy na potwierdzenia przybycia gości, m.in. prezydenta, posłów i senatorów – mówi „Rz” Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ECS.