Reklama
Rozwiń
Reklama

Auschwitz – to miał być obóz dla Polaków

Pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych 14 czerwca 1940 roku wyruszył z Tarnowa do obozu koncentracyjnego Auschwitz

Aktualizacja: 14.06.2010 02:11 Publikacja: 14.06.2010 02:09

Brama obozu w Auschwitz

Brama obozu w Auschwitz

Foto: Rzeczpospolita

Byli wśród nich żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali się przedrzeć na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci.

– Znaleźliśmy się w jeszcze budowanym obozie. Trafiłem tam za próbę przedostania się do armii polskiej na Zachodzie. Złapali mnie Słowacy i wydali gestapo. Siedziałem w Auschwitz aż do 1943 roku, gdy uciekłem – opowiadał w jednym z wywiadów dla „Rz” Kazimierz Albin, więzień Auschwitz, numer 118.

Pierwsi więźniowie Auschwitz to byli ludzie, których wcześniej osadzono w więzieniu w Tarnowie. – Kiedy powiedziano im, że będą wyjeżdżać, myśleli, że zostaną uwolnieni albo pojadą na roboty do Niemiec – mówi „Rz” historyk Piotr Setkiewicz, dyrektor działu naukowego Muzeum Auschwitz-

-Birkenau. – To był dla nich ogromny szok, kiedy kazano im wysiadać na bocznicy kolejowej w Oświęcimiu.

Wszyscy więźniowie z pierwszego transportu za szczególnie traumatyczne wydarzenie uznają moment, gdy zatrzymali się w Krakowie. Przez megafon usłyszeli, że padł Paryż. – Niemcy zaczęli skakać z radości, a więźniowie stracili nadzieję – opowiada Setkiewicz.

Reklama
Reklama

Rozkaz założenia obozu wydał 27 kwietnia 1940 roku Heinrich Himmler. 4 maja 1940 r. jego komendantem został Rudolf Hess.

Zgodnie z planami obóz miał być przeznaczony wyłącznie dla Polaków i na początku rzeczywiście tak było. Masowa Zagłada Żydów rozpoczęła się w 1942 roku. Byli więźniowie, którym udało się przeżyć gehennę, wciąż się spotykają. – W Tarnowie nadal jest liczna i silnie zintegrowana grupa więźniów z pierwszego transportu – podkreśla Setkiewicz.

Byli wśród nich żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali się przedrzeć na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci.

– Znaleźliśmy się w jeszcze budowanym obozie. Trafiłem tam za próbę przedostania się do armii polskiej na Zachodzie. Złapali mnie Słowacy i wydali gestapo. Siedziałem w Auschwitz aż do 1943 roku, gdy uciekłem – opowiadał w jednym z wywiadów dla „Rz” Kazimierz Albin, więzień Auschwitz, numer 118.

Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama