Z dokumentów, do których dotarła „Rz”, wynika, że Zbigniew Nienacki został zarejestrowany jako źródło Departamentu I SB, czyli PRL-owskiego wywiadu cywilnego.
Kontakt operacyjny (KO) w wywiadzie cywilnym był odpowiednikiem tajnego współpracownika (TW) w innych pionach SB, czyli osoby świadomie współpracującej ze służbami.
Autora książek o przygodach słynnego muzealnika-detektywa Pana Samochodzika w 1984 r. zarejestrował funkcjonariusz o nazwisku Czernych. Nienacki otrzymał pseudonim Eremita.
Nie jest wykluczone, że Nienacki współpracował z SB także wcześniej.
Jeden z ostatnich śladów pozwalających na ustalenie faktu rejestracji pisarza zachował się w protokołach zniszczeń akt bezpieki. Z dokumentu tego wynika, że akta kontaktu operacyjnego o pseudonimie Eremita zostały zniszczone 18 stycznia 1990 r. Z dopisku u dołu strony wiadomo, że zniszczono wówczas dwa tomy. Najbardziej interesujący dopisek mówi o tym, że „wszystkie osoby zostały wyrejestrowane ze sprawy”. To ślad mówiący o tym, że rejestracja Nienackiego nie była na wyrost, ponieważ za jego sprawą w aktach SB zarejestrowano jakieś osoby. Najprawdopodobniej byli to ludzie, na których mógł on donosić.