Aktualizacja: 23.05.2019 18:00 Publikacja: 23.05.2019 16:17
Foto: Wikipedia
Zgodnie z wolą cieśli nieliczna rzymska społeczność chrześcijańska zgodziła się nazywać starego Galilejczyka mianem Petrus – opoką, na której miała być zbudowana wspólnota ludzi oczekujących ponownego nadejścia Zbawiciela.
Znamienne, że ten „tytuł" otrzymał niepiśmienny rybak, który przystąpił do grupy uczniów Joszuy stosunkowo późno. Pierwszym wybrańcem był bowiem jego starszy brat Andreas, którego my znamy pod imieniem św. Andrzeja, a wierni kościołów wschodnich z dumą nazywają Protokletosem – Pierwszym Powołanym wśród apostołów. Andreas mieszkał z Szime'onem i jego teściową w niewielkiej wiosce Nahuma nad brzegiem Jeziora Galilejskiego. Dzisiaj znamy to miejsce pod biblijną nazwą Kafarnaum. Badania archeologiczne dowodzą jednak, że Nahuma była, nawet jak na ówczesne standardy, prowincjonalną dziurą, gdzie – choć to nie pasuje do narracji tej opowieści – diabeł mówił dobranoc. Zanim Andreas stał się pierwszym towarzyszem wędrówki Joszuy, wcześniej był uczniem Jehohanana ben Zekarijahu, czyli Jana Chrzciciela. Andreas był zatem człowiekiem o głębokiej duchowości i w przeciwieństwie do swojego brata, prostego i dość porywczego rybaka, dobrze znał święte księgi judaizmu. To jednak owemu „prostemu" rybakowi przyszło pokierować najważniejszą misją w historii chrześcijaństwa.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas