Szczątki bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego, które były ekshumowane na „Łączce", są tymczasowo przechowywane na Cmentarzu Północnym w Warszawie. Zostały tam uroczyście przeniesione w tym i w zeszłym roku po zakończeniu dwóch etapów ekshumacji. Jednak taka tymczasowa sytuacja nie może trwać wiecznie.
Dlatego też prezydent Bronisław Komorowski, prezes IPN Łukasz Kamiński i sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert spotkali się w zeszłym tygodniu, by rozmawiać o stanie prac ekshumacyjnych i identyfikacyjnych w kwaterze „Ł" Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.
Zdaniem prezydenta najbardziej godnym rozwiązaniem byłoby uhonorowanie szczątków bohaterów oficjalnym państwowym pogrzebem na „Łączce", zorganizowanym w 75. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej – we wrześniu 2014 roku.
– Wspólnie z Radą Ochrony Pamięci i Męczeństwa zastanawiamy się nad kształtem tych uroczystości. Do tej pory zidentyfikowaliśmy 16 przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego, a ekshumowanych na „Łączce" jest ponad 200 szczątków ofiar terroru komunistycznego – mówi „Rz" Łukasz Kamiński, prezes IPN. – Nie wiemy, ilu jeszcze bohaterów uda się zidentyfikować do czasu uroczystego pogrzebu. Zdajemy jednak sobie sprawę, że rodziny ofiar oczekują na to, że ich bliscy spoczną jak najszybciej w godnym miejscu. Tym bardziej że czekają na to już dziesiątki lat.
Pracami na „Łączce" kieruje historyk prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN. Jego zespół do tej pory wydobył spod warstwy ziemi ok. 200 szczątków osób zamordowanych w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie w czasach stalinowskich. Spośród nich zidentyfikowano do tej pory m.in.: wybitnych dowódców AK i powojennego podziemia niepodległościowego: mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę", który w czasie wojny był dowódcą V Brygady Wileńskiej AK, mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zaporę", żołnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, cichociemnego, dowódcę oddziałów partyzanckich AK i WiN, a także ostatniego komendanta głównego Narodowych Sił Zbrojnych Stanisława Kasznicę.